Agnelina Jolie i Brad Pitt zdecydowali się na rozwód we wrześniu 2016 roku. Minęło prawie trzy lata, a my wciąż nie możemy pogodzić się z faktem, że to naprawdę koniec Bradoliny. Przypomnijmy, że odtwórcy głównych ról w filmie Pan i Pani Smith pobrali się w 2014 roku, jednak szczęśliwy (a przynajmniej tak nas się wydawało) związek tworzyli znacznie dłużej.

Zarówno Angelina Jolie, jak i Brad Pitt chcieli jak najszybciej doprowadzić do oficjalnego zakończenia małżeństwa. Nie tylko ze względu na siebie i własne dobro, ale także z uwagi na szóstkę wspólnych dzieci. Proces rozwodowy znacznie się jednak przeciągnął - trwa od ponad dwóch lat. Okazuje się, że dwójka popularnych aktorów nie mogła dojść do porozumienia przez  finanse. Jednak kilka dni temu, a dokładnie 12 kwietnia 2019 roku sędzia orzekł, że ich małżeństwo stało się oficjalnie nieważne. Nie jest to jednak całkowity koniec procesu. Aktualnie Angelina Jolie i Brad Pitt nie tworzą już małżeństwa – w świetle amerykańskiego prawa są po prostu singlami. Wciąż jednak łączą ich pewne sprawy formalne. Dzięki takiemu „połowicznemu rozwodowi” aktorzy mogą na nowo układać swoje życie prywatne, spojrzeć na pewne sprawy z dystansem, a co za tym idzie: doprowadzić do końca inne kwestie, na przykład te związane z finansami.

W związku z tym, Angelina Jolie i Brad Pitt mogą odetchnąć z ulgą. Ich małżeństwo zostało oficjalnie zakończone, a cały proces rozwodowy (który z całą pewnością kosztował parę mnóstwo nerwów i stresu) dobiega końca!

Angelina Jolie planuje kolejny ślub? >>>