Od kiedy w listopadzie 2016 roku Bella Hadid i The Weeknd ze sobą zerwali, modelka nie dała nam twardych dowodów, byśmy łączyli ją z innym mężczyzną. Oczywiście, pojawiały się jakieś plotki, że młodsza z sióstr z Hadid spotyka się m.in. z koszykarzem Jordanem Clarksonem, z którym randkowała też dobra koleżanka Belli, Kendall Jenner. Ale nawet jeśli modelka umówiła się raz bądź dwa, raczej nic z tego nie wyszło. Podsumowując, poza kanadyjskim muzykiem, modelka do tej pory nie utrzymywała z nikim dłuższej i głębszej relacji, którą chwaliłaby się również publicznie. 

ZOBACZ TAKŻE: Katy Perry i Orlando Bloom znowu są razem! >>>

Teraz okazuje się, że jej dotychczasowymi obiektami westchnień byli nie tylko faceci. A przynajmniej tak twierdzą The SunDaily Mail. Serwisy te donoszą o pewnej sytuacji, jaka miała miejsce w 2015 roku w londyńskim klubie Loulou's. Podczas imprezy zorganizowanej przez magazyn LOVE można było dostrzec Bellę Hadid całującą się z inną znaną modelką, Stellą Maxwell. Tą samą, która niedługo później zaczęła umawiać się z Kristen Stewart. Nie mamy pojęcia, dlaczego ta informacja wypłynęła właśnie teraz. Ale faktem jest, że Bella i Stella przyjaźnią się nie od dziś i wielokrotnie można było je spotkać razem, choćby po pokazach, przy których wspólnie pracowały. Czy to oznacza, że młodsza siostra Gigi gustuje nie tylko w mężczyznach? Tego, póki co, nie wiemy na 100%, ale mógł być to równie dobrze spontaniczny pocałunek dwóch dobrych koleżanek, a do tego wolnych i niezależnych młodych kobiet. Dopiero po tym zajściu zarówno Stella, jak i Bella zaangażowały się w relacje, w tym Stella w związek, który trwa do dziś.

Co ciekawe, informator, który sprzedał dziennikarzom informację o pocałunku Belli i Stelli twierdzi, że Hadid wcale nie miała problemu z okazywaniem uczuć swojej przyjaciółce. Twierdzi też, że teraz, kiedy jest znacznie bardziej znana, na takie czułości już by sobie nie pozwoliła. 

ZOBACZ TAKŻE: Selena Gomez i Justin Bieber rozstali się? >>>