Marfa to niewielkie miasteczko położone na środku pustyni w stanie Teksas w USA. Jego populacja to niecałe 2 tys. osób, a powierzchnia - niewiele ponad 4 km2, ale od jakiegoś czasu, Marfa stała się turystyczną atrakcją. Choć jest niewielka, budzi fascynację ze względu na niezwykłą architekturę i ilość porozrzucanych po mieście haseł. Są wypisane na murach, ułożone z neonów albo wyrzeźbione w drewnie, ale zawsze spełniają jedną funkcję - świetnie prezentują się na Instagramie. Artystyczne instalacje rozmieszczane są w mieście od dekad. Donald Judd, amerykański artysta i miłośnik minimalizmu, odwiedził Marfę po raz pierwszy w 1971 roku. Choć Judd zmarł w 1994 roku, miasto zachowało nadany przez niego charakter. 

Atrakcjami turystycznymi jest tu m.in. Building 98, miejsce historyczne, będące klubem, w którym odbywały się potańcówki dla oficerów w trakcie pierwszej i drugiej wojny światowej. Miejsce należało do Fortu D.A. Russella i działało od 1911 do 1946 roku. Obecnie przyciąga turystów przede wszystkim ze względu na znajdujące się murale. Na 300 metrach kwadratowych znajduje się narodowy skarb - malunki z okresu II wojny światowej, stworzone przez przetrzymywanych tam jeńców. Współczesną atrakcją jest natomiast minimalistyczny butik Prada, jeden z najczęściej pokazywanych na Instagramie budynków Marfy.

Jak dostać się do Marfy? Najwygodniej jest dojechać tam samochodem, pokonując 3-godzinną trasę przez pustynię. Taka odległość dzieli Marfę od najbliższych lotnisk - El Paso i Midland.