Jest kilka fantazji seksualnych, które cieszą się największą popularnością wśród ankietowanych. Obok przebieranek i seksu z nieznajomym, te dotyczące niebanalnego miejsca zbliżenia osiągają górne pozycje. Niebezpieczne, nietypowe, nie do pomyślenia – te określenia padają najczęściej, zwłaszcza wśród kobiet dających porwać się swojej wyobraźni. Ale spokojnie - fantazjowanie jest naprawdę ok! Według psychologów jest ono wręcz zalecane, jako sposób na rozładowanie napięcia bez podejmowania ryzyka. Za to wybór miejsca powinien być dokonywany z większą ostrożnością. Są jednak takie lokalizacje - bezpieczne i pewne, których nie może zabraknąć na waszej mapie miłosnych spotkań!

Najlepsze miejsca na seks: plaża

Trudno o bardziej romantyczną scenerię – seks pod gołym niebem, wśród szumu fal – o ile mamy 100% pewność, że jesteśmy sami i nikt inny nie wpadł na podobny pomysł na randkę.

Seks na tylnym siedzeniu

To miejsce najczęściej kojarzy się z niezrealizowanymi fantazjami z młodości, ale jak się okazuje, ma wielu amatorów także wśród doświadczonych par. Dreszcz związany z możliwością zostania przyłapanym, dla niektórych może okazać się dodatkowym atutem.

Seks w kinie

Jedna z najczęściej spotykanych i co ciekawe - najczęściej realizowanych fantazji, wymagająca jednak pewnej gimnastyki i obeznania w temacie. Dla zaawansowanych.

Seks w kuchni

Nie bez kozery kuchenny stół to jedna z ulubionych lokalizacji wybieranych przez filmowych scenarzystów. Chociaż jeśli dobrze się zastanowić - to nie jedyne miejsce w tej części domu rozpalające wyobraźnię.

Seks w łazience

Tutaj pole do popisu jest jeszcze większe niż w kuchni. Kabina prysznicowa, wanna, umywalka – brzmi może banalnie, ale jeśli dobrze się zastanowić, zwłaszcza to pierwsze miejsce zdaje się być wymarzone do igraszek – szum wody, temperatura i unosząca się para mogą sprawić, że po kąpieli (albo w trakcie) nabierzecie ochoty na więcej.

Seks na balkonie

Balkon albo zabudowany taras będzie dobrą opcją dla tych, którym marzy się wyjście poza cztery ściany, ale nie mają odwagi na zbliżenie na łonie natury. Bliskość wnętrza, a więc możliwość szybkiego wycofania się z sytuacji i kontynuowania w mniej ekstrawaganckich okolicznościach sprawia, że ma więcej zwolenników, niż można by przypuszczać. 

Zobacz także:

Seks na łonie przyrody

Ta opcja jest równie kusząca co plaża, ale dużo bezpieczniejsza – nie ma obawy o to, że można zostać zauważonym. Jeśli pamiętacie sugestywne sceny z filmu „Jestem miłością” z Tildą Swinton nie powinniście mieć żadnych oporów!

Seks w saunie

Byłaby to najgorętsza sesja, jakiej doświadczyliście – wystarczy tylko odczekać, aż temperatura w środku trochę spadnie i upewnić się, że nikt nie zechce dołączyć.