Nie od dziś wiadomo, że fora o tematyce beauty to zamknięte środowiska rządzące się własnymi prawami. Kto raz przestąpił próg takiej społeczności, przepadł na dobre. Ręka do góry, kto choć raz nie skorzystał z rady forumowiczki i nie skusił się na zakup w ciemno albo nie wypróbował na sobie polecanego sposobu na coś, co akurat go zajmuje?  Zwłaszcza niecodzienne rozwiązania i dobre rady dotyczące trudnych kwestii mają duże wzięcie.

A jaki jest ostatni beauty trik który bije rekordy popularności? Studentka prawa z Londynu zamieściła na platformie Reddit filmik, który opatrzyła nie mniej zaskakującym komentarzem dotyczącym swego odkrycia, zgodnie z którym nie ma lepszej metody czyszczenia beautyblendera niż... półtoraminutowy seans w mikrofalówce.

ZOBACZ TAKŻE: Gąbka Beauty Blender teraz także do nakładania kremu? >>>

Post poniósł się szerokim echem, a co więcej – doczekał się potwierdzenia w postaci analogicznego odkrycia opisanego na Twitterze. Ten drugi dotarł do prawie 4 milionów użytkowniczek, a – co najciekawsze - z komentarzy wynika, że ta metoda naprawdę działa! Owszem, było kilka reklamacji i zdjęć gąbeczek, które w ten sposób dokonały żywota. No więc - działa, czy nie? Jak dowodzi twórczyni tej metody, jest jedna ważna rzecz gwarantująca sukces: beautyblender powinien być nasączony wodą z mydłem lub płynem do mycia naczyń, najlepiej zanurzony w miseczce albo innym naczyniu, co zresztą prezentuje w filmiku - wystarczy obejrzeć go do końca. Dodaje, że jeśli wynik nas nie satysfakcjonuje, warto powtórzyć całą akcję.

No dobrze, może brzmi trochę podejrzanie, ale przyznacie chyba, że wizja kupna kolejnej gąbki po zaledwie miesiącu użytkowania, zachęca do eksperymentów? Spróbujecie?

ZOBACZ TAKŻE: Nie uwierzycie, co skrywa Wasz beautyblender! >>>