Niesamowite właściwości i zastosowania, idealny w kuchni i w przemyśle kosmetycznym, niezastąpiony w diecie każdego sportowca - olej kokosowy jeszcze do niedawna wychwalany na prawo i lewo jako idealny środek na wszystko, dziś pod obstrzałem krytyki. Dlaczego? Miał być lekarstwem na wszelkie dolegliwości rekomendowanym przez media internetowe i kulinarnych blogerów na całym świecie, ale jak się okazuje nie mieli oni do końca racji. Olej kokosowy jest po prostu szkodliwy dla zdrowia.

Jak donoszą eksperci z Amerykańskiego Towarzystwa Kardiologicznego, olej kokosowy (źródło tłuszczów nasyconych w 82%) jest tak samo niezdrowy jak smalec przez co zaliczany do źródeł tłuszczów, których zdecydowanie powinniśmy unikać szerokim łukiem. To zawarty w nim kwas laurynowy odpowiada za zwiększenie stężenia cholesterolu w organizmie, a co za tym idzie zatkania tętnic i zwiększenia ryzyka chorób serca i udaru. Zaleca się ograniczenie spożycia oleju kokosowego, a najlepiej zastąpienie go nienasyconymi kwasami roślinnymi, takimi jak: olej lniany, słonecznikowy, olej z pestek winogron. Według Departamentu Zdrowia w Anglii mężczyźni powinni spożywać 30 gram tłuszczów nasyconych dziennie, a kobiety 20 gram. 

Odżywianie, które ma wpływ na zdrowy stan serce to nie tylko redukcja tkanki tłuszczowej, ale przede wszystkim zmniejszenie spożywania specyficznych rodzajów tłuszczy, czyli zastąpienie tłuszczy nasyconych nienasyconymi pochodzenia roślinnego - tłumaczy BBC News Victoria Taylor z British Heart Foundation.

Choroby sercowo-naczyniowe są wiodącą przyczyną śmierci na całym świecie, a jak się okazuje to właśnie tłuszcze nasycone mają największy wpływ na rozwój tych dolegliwości w naszym organizmie. Dlatego lepiej wcześniej zastąpić spożywanie oleju kokosowego innymi źródłami tłuszczy, na przykład pochodzącymi z awokado, ryb, orzechów czy nasion.