25 listopada obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Przeciw Przemocy Wobec Kobiet, ustanowiony w 1999 roku przez ONZ. Z wydarzeniem tym niezmiennie wiąże się kampania Biała Wstążka (White Ribbon), czyli inicjatywa mająca na celu walkę z przemocą wobec kobiet. Już po raz szósty w jej promowanie zaangażowała się Kering Foundation, której założycielem jest aktorka i aktywistka Salma Hayek oraz jej mąż François-Henri Pinault, szef holdingu Kering, mającego pod swoimi skrzydłami takie luksusowe marki, jak choćby Gucci czy Stella McCartney.

I to właśnie nazwiska kojarzące się z tymi słynnymi brandami Kering Foundation postanowiła zaprosić do tegorocznej odsłony kampanii White Ribbon Day. Jej twarzami zostali Stella McCartney, dyrektor kreatywny Gucci Alessandro Michele, Joseph Altuzarra, Christopher Kane, dyrektor kreatywny biżuteryjnego brandu Queelin Dennis Chan a także Salma Hayek. Hasłem przewodnim kampanii, a jednocześnie hasztagiem obowiązującym w mediach społecznościowym jest #ICouldHaveBeen. Jego celem jest zachęcenie mężczyzn do refleksji, jak wyglądałoby ich życie oraz jak mieliby na imię, gdyby urodzili się kobietami. Alessandro Michele byłby Camillą, a Christopher Kane miałby na imię Christine. To nic innego, jak próba zsolidarozywania się ze wszystkimi kobietami na świecie, z czego aż co trzecia pada ofiarą przemocy. 

W kampanię nie bez powodu zaangażowała się również Stella McCartney, która jest bardzo mocno zaangażowana w wspieranie kobiet. Ostatnim przykładem jest jej udział w tworzeniu listopadowego wydania Glamour, które w ramach 17. międzynarodowych edycji było #PoweredByWomen, czyli zrealizowane tylko przez kobiety. 

My, jako kobiety, musimy być zespołem, wspierać i trzymać się razem. Mężczyźni pokazują nam swoje wsparcie, więc teraz musimy wszyscy połączyć siły. Jestem przekonana, że młodsza generacja kobiet i mężczyzn również zabierze głos w zwalczaniu przemocy - mówi projektantka. 

Więcej na temat kampanii #ICoudlHaveBeen przeczytacie TUTAJ