Kuoka – co to jest?

Kuoka? Słyszałyście kiedykolwiek o czymś takim? Wystarczy jednak raz go zobaczyć, by słowo (i ten widok!) zapamiętać już na zawsze. Kuoka, a właściwie kuoka krótkoogonowa to bez wątpienia najbardziej uroczy zwierzak na świecie. Skąd wiemy? Z Instagrama, bo to właśnie tam – na profilu podróżniczym @rottnestfastferries – zobaczyłyśmy ją po raz pierwszy. I zakochałyśmy się od pierwszego wejrzenia. I chyba nie tylko my, bo pod hasztagiem #quokka widnieje ponad 200 tysięcy zdjęć! Jak wygląda i gdzie można spotkać kuokę? Nie trzymamy was dłużej w niepewności.

Kuoka krótkoognowa to gatunek ssaka wywodzący się z tej samej rodziny co kangury. Jest więc torbaczem. Można go spotkać jedynie w trzech miejscach na świecie, to jest w południowo-zachodniej Australii oraz na wyspach Bald i Rottnest (tam jest go zdecydowanie więcej niż na kontynencie). Ta ostatnia wyspa swoją nazwę zawdzięcza zresztą właśnie kuokom, mimo, że w dosłownym tłumaczeniu oznacza „szczurze gniazdo”. Cóż, Holendrzy, którzy zawitali na wyspę w 1696 roku i napotkali tam zwierzęta, pomylili je... ze szczurami, myśląc, że to po prostu trochę inna, duża odmiana. Kolejna ciekawostka? Ze względu na swój wygląd kuoka nazywana jest „najszczęśliwszym zwierzęciem Australii” – ma bowiem taki wyraz pyszczka jakby cały czas się uśmiechała. 

Kuoka – jak wygląda? 

Kuoki osiągają długość do pół metra, ważą od 3 do prawie 5 kg i mają 30-centymetrowy ogon. A ich futro jest brązowo-rude. Kuoka żyje w lasach tropikalnych i najbardziej aktywna jest w nocy – ze względu na swój nocny i ziemny tryb życia. Teoretycznie trudno ją spotkać w ciągu dnia, ale liczba zdjęć ze zwierzakami dostępna na Instagramie to znak, że nie do końca jest to prawdą. 

#quokka, czyli najsłodszy zwierzak na Instagramie

Bo ewidentnie jest moda na robienie sobie zdjęć ze zwierzakami. Pierwsza fala pojawiła się w 2013 roku, teraz trend przeżywa swój renesans. I choć torbacze nie boją się ludzi i chętnie „pozują” do zdjęć, nie radzimy tego robić. To jednak dzikie zwierzęta, których nie powinno się niepokoić. Niewątpliwie jednak, trudno się oprzeć wobec ich uroku osobistego. Gdybyśmy mogli przyznać nagrodę dla najsłodszego i najbardziej fotogenicznego zwierzaka na świecie, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że trafiłaby właśnie do kuoki. Przekonajcie się, zaglądając do naszej galerii.