Gościem ostatniego odcinka "SNL" była Scarlett Johansson. Aktorka jest w trakcie promocji swojego najnowszego filmu, komedii "Ladies Night", która została nazwana kobiecą wersją "Kac Vegas". Gwiazda wcieliła się rolę prowadzącej show już po raz piąty! Według tradycji SNL, goście programu pojawiają się w krótkich, zabawnych skeczach. 

Jednym z głównych tematów śmiesznych parodii jest obecny prezydent Stanów Zjednoczonych i jego rodzina. Donald Trump swoimi kontrowersyjnymi wypowiedziami i wpisami na Twitterze zapewnia rozrywkę milionom widzów. Amerykańska aktorka zagrała w parodii reklamy perfum, w której wciela się w córkę prezydenta Stanów Zjednoczonych, Ivankę Trump.

Skąd taki pomysł? Zanim Donald Trump wygrał wybory na prezydenta Stanów Zjednoczonych, Ivanka Trump dzięki fortunie swojego ojca założyła własną firmę odzieżową. Po wygranych wyborach prezydenckich, Trump mianował Ivankę swoją doradczynią i przekazał jej większość obowiązków Pierwszej Damy. Niestety obywatelom Stanów Zjednoczonych nie podoba się, że córka prezydenta USA traktuje przydzieloną jej pozycję jako sposób na reklamę swojego biznesu. Bojkotowanie odzieży zaprojektowanej przez Ivankę przyniosło odwrotny skutek. Wokół marki zrobiło się głośno, a sprzedaż produktów znacząco wzrosła.

Tą zabawną parodią reklamy perfum, twórcy SNL chcieli podkreślić, że Ivanka jest kolejną osobą w rodzinie Trumpów, która nie reaguje na kontrowersyjne wypowiedzi swojego ojca dotyczące uchodźców, religii, a w szczególności kobiet. 

Feministka, rzeczniczka, obrończyni kobiet, ale... jak to? Jest lojalna, oddana, lecz prawdopodobnie powinna zareagować na aferę seksualną ojca w Hollywood. Complicit: zapach dla kobiety, która mogłaby powstrzymać to wszystko, lecz tego nie zrobi. 

Zobaczcie Scarlett Johansson jako Ivankę Tump w parodii reklamy perfum "Complicit".