W wywiadzie dla H&M mówi o swoich przygotowaniach do festiwali. Co Hailey pakuje do walizki?

Moje festiwalowe must have'y to: ulubiona para szortów z wytrzymałego jeansu, dużo doczepianych pasemek włosów i najważniejsze - buty do kompletnego zniszczenia!

Jakiego trendu zamierzasz unikać? 

Myślę, że obędę się bez kwiatowych wianków z poprzednich lat. To już zaczyna być nudne! 

Kto jest twoją festiwalową inspiracją?


To zawsze będzie Rosie Huntington-Whiteley - bo doskonale wie co ubrać na każdą możliwą okazję i oczywiście sama w sobie jest przecudnowna 

Twoje trzy modowe rady na festiwal...

"Ubieraj jeansowe szorty, noś wygodne buty, nie zakładaj nic zbyt skomplikowanego. Najważniejsze to dobrze się czuć i cieszyć się muzyką!
 

Co używasz do codziennej pielęgnacji na festiwalu?

Maluj się delikatnie. Podczas koncertu jest gorąco, a mocny makijaż po tańcu na pewno nie będzie wyglądał dobrze. Zawsze na takie aktywne imprezy zabieram ze sobą mało kosmetyków. Mam bzika na punkcie dbania o skórę i włosy na co dzień - więc podczas tych kilku dni odpuszczam i zapewniam sobie jedynie podstawową pielęgnację.

 

Kogo byś najchętniej słuchała na festiwalach? 


Moi ulubieńcy to Asap Rocky, Jack Ü i Calvin Harris.

Za co uwielbiasz te eventy?

Zobacz także:

Dla mnie najważniejsza jest dobra zabawa z przyjaciółmi! Uwielbiam wspólne wyjazdy i podróże. Przecież zawsze chodzi o atmosferę! 

Niezapomniana chwila z takiego wyjazdu?

Rok temu podczas Coachelli był taki moment, którego nigdy nie zapomnę, czyli spędzenie całej nocy na oglądaniu wschodu słońca z przyjaciółmi.

Jakaś rada dla początkującego festiwalowicza?

Pij wodę...na prawdę dużo!