Jenna Dewan i Channing Tatum należą do grona gwiazd, które nie mają problemu z dzieleniem się informacjami na temat swojego życia prywatnego z całym światem. Para w wielu wywiadach otwarcie wspominała o tym, że pomimo kilkuletniego związku, ich seks tak samo dobry jak na początku znajomości.

Aktor postanowił pójść o krok dalej i zaskoczył wszystkich swoim ostatnim postem na Instagramie. Channing Tatum umieścił nagie zdjęcie swojej drzemiącej żony na portalu społecznościowym i wywołał tym sporą dyskusję. Fani aktora są oburzeni, zastanawiają się czy było to poprawne zachowanie i co ważniejsze czy aktorka pozwoliła na udostępnienie swojej nagiej fotografii. Co do tego ostatniego nie mamy raczej wątpliwości - wrzucenie zdjęcia na Instagram bez pozwolenia żony byłoby co najmniej nieeleganckie. 

Jenna Dewan nie ma zresztą problemu z pokazywaniem swojego ciała. Nie jest to też pierwsze zdjęcie, na którym widzimy Jennę Dewan całkowicie nagą. Podczas swoich zeszłorocznych wakacji, aktorka udostępniała na Instagramie bardzo podobne zdjęcia. 

Kwestia nagości na Instagramie często powraca do dyskusji w kontekście gwiazd. Swoje nagie zdjęcia chętnie pokazuje na przykład Joanna Krupa. Modelka przyznaje, że nie wstydzi się swojego ciała i nie zamierza rezygnować z publikacji tego rodzaju filmów i zdjęć. Podobnie sprawę komentuje Kim Kardashian, która na Instagramie pochwaliła się m.in. sylwetką po ciąży - w całej okazałości. Celebrytka odpowiedziała na krytykę tłumacząc, że jako wolna i decydująca o sobie kobieta ma prawo pokazywać własne ciało w dowolny sposób i w dowolnym miejscu, nie robiąc przy tym nikomu przykrości ani krzywdy. Poparła ją modelka Emily Ratajkowski, która sama często pozuje na Instagramie nago. W ramach solidarności z krytykowaną Kim Kardashian, zapozowała z nią do takiego samego selfie, jakie wywołało burzę w social mediach celebrytki.