Od początku związku para praktycznie się nie rozstawała, więc gdy na początku 2015, roku po zaledwie kilku miesiącach znajomości Robert Pattinson i FKA Twigs ogłosili zaręczyny, uznano to za normalną kolej rzeczy.

Przez dłuższy czas mimo dużej aktywności zawodowej obojga, ale też dynamicznego charakteru ich związku, o którym mówiło się, że nieustannie iskrzy, udało się zachować bliskość i głęboką relację. Z czasem jednak godziny spędzane w studiu nagrań i na planie filmowym (ostatnie realizacje z udziałem aktora to The Lost City of Z i Good Time zaczęły przekładać się na jakość i częstotliwość kontaktów i w konsekwensji osłabienie więzi – tak ocenia się ten związek z dzisiejszej perspektywy magazyn The Sun.

Pierwsze podejrzenia, że coś może być nie tak wzbudziło samotne pojawienie się aktora na festiwalu filmowym w Londynie, choć wtedy nikt nie doszukiwano się w tym niczego ostatecznego. W tej chwili, zwłaszcza że Pattinson i Tahliah Barnett aka FKA Twigs dali się poznać jako niezwykle oddana i namiętna para,  nie ma końca spekulacjom dotyczących powodów zerwania zaręczyn.

Chociaż przyjaciele i osoby z bliskiego otoczenia pary nie są zaskoczeni takim obrotem rzeczy, w kuluarach mówi się, że było to trudne, ale nieuniknione rozstanie. Jeśli wierzyć plotkom, piosenkarka dała już się przyłapać podczas randki z francuskim modelem, a o Pattinsonie mówi się, że więź z Katie Perry, z którą sfotografowano go podczas kolacji, coraz bardziej się zacieśnia. Jak sądzicie, czy jest jeszcze co ratować?