Mija 30 lat, od momentu, kiedy na ekrany wszedł jeden z najbardziej kultowych filmów w historii kina, czyli Dirty Dancing. Ciężko znaleźć osobę, która chociaż raz nie widziała tego obrazu wyreżyserowanego przez Emile Ardolino, bądź po prostu o nim nie słyszała oraz nie kojarzyła odtwórców głównych ról. Mowa tutaj oczywiście o Patricku Swayze, wcielającym się w postać tancerza Johnny'ego Castle'a oraz Jennifer Grey, filmowej Frances Houseman, pieszczotliwie nazywanej Baby

CIEKAWOSTKI O DIRTY DANCING, O KTÓRYCH PRAWDOPODOBNIE NIE MIELIŚCIE POJĘCIA >>> 

Obraz Adrolino stał się niekwestionowanym hitem i bez dwóch zdań otworzył Patrickowi Swayze drzwi do kariery. Aktor, którego niestety nie ma już wśród nas od września 2009 roku, po tym jak zagrał Johnny'ego, praktycznie co roku pojawiał się w obsadzie nowego obrazu i był jednym z najpopularniejszych aktorów w Hollywood.

Z kolei jego partnerka z planu, oczywiście również aktywna zawodowo, nie miała raczej równie dużego powodzenia, a w jej filmografii nie znalazł się kolejny hit na miarę Wirującego seksu. Dzisiaj ma 57 lat i ciągle gra, więc nadal ma szansę, by przypomnieć o sobie widzom. Swoją drogą, poznalibyście teraz filmową Baby? Zajrzyjcie do galerii i przekonajcie się sami!