Chłopiec o imieniu Kai co jakiś czas odwiedza studio programu "The Ellen DeGeneres Show" i za każdym razem, poza słodkim komplementowaniem prowadzącej, śpiewa swoją ulubioną piosenkę. Był już repertuar Bruno Marsa, Kary Perry, The Weeknd, a w ostatnim, walentynkowym odcinku najnowszy hit Eda Sheerana.

8-letni chłopiec zasłynął z tego, że wykonując każdy utwór dokłada wszelkich starań, aby na jego twarzy widoczna była najmniejsza nawet emocja związana z daną piosenkę. Tak było też w przypadku "Thinking Out Loud" brytyjskiego artysty Eda Sheerana. Tym razem Ellen postanowiła zgotować swojemu ulubieńcowi niespodziankę. Podczas gdy Kai wczuwał się w utwór Eda, ten wyszedł z garderoby i usiadł kilka centymetrów za nim. Chłopiec tak bardzo zajęty był śpiewaniem dla Elen, że nie zdołał połapać się, że tuż za nim siedzi jego idol. Ostrzegamy, że ten film wyciśnie z Was łzy i wywoła uśmiech na Waszej twarzy.