Zdarzają się takie dni – w przypadku większości z nas zapewne częściej niż rzadziej – że doba jest za krótka, aby wypełnić wszystkie obowiązki i zachować przy tym życie towarzyskie, nie wspominając o czasie dla siebie jak pilates czy godzina z ulubionym serialem lub książką. Wiele z nas nie dosypia przez nadmiar rzeczy do zrobienia w pracy, szkole lub na uczelni. Kiedy w tym wszystkim znaleźć zalecane przez ekspertów 8 godzin na sen? Jeśli również macie ten problem, dobrze trafiłyście. Postaramy się pomóc Wam w tym temacie. Zapomnijcie o korektorze, bo nie tylko cienie pod oczami wskazują na zmęczenie. Podpowiadamy, jak „obudzić” opuchniętą twarz po niewielkiej ilości snu i z jakich trików skorzystać, aby wyglądać na wypoczętą. To prostsze niż myślicie!

Chroniczne zmęczenie - brzmi znajomo? Te zwyczaje pomogą wam odzyskać energię i wcale nie chodzi o sen! >>>

Jak wyglądać na wypoczętą? Te triki urodowe ukryją zmęczenie

Po pierwsze: masaż twarzy

Zanim przejdziemy do makijażu, warto skupić się na pielęgnacji, która jest kluczem do promiennej cery. Po przebudzeniu zafundujcie twarzy masaż, np. rollerem jadeitowym, który pobudzi krążenie i rozświetli skórę. Dla wzmocnienia efektu, włóżcie go wcześniej do lodówki. Chłodny kamień zredukuje opuchliznę. Jeśli Waszym problemem są opuchnięte oczy, przed porannym prysznicem przygotujcie szklankę z lodem i włóżcie do niej łyżkę. Następnie – popijając kawę – przyłóżcie ją pod oczy. Ten patent działa lepiej niż którykolwiek kosmetyk!

Po drugie: podkład z umiarem

Wiele z nas, widząc po przebudzeniu opuchniętą i szarą twarz miewa odruch nakładania ciężkiego podkładu. To podstawowy błąd, ponieważ maska, która może się utworzyć po zbyt dużej ilości produktu, nie wygląda estetycznie i nie przetrwa całego dnia. Zamiast tego zakryjcie fluidem miejsca, podatne na świecenie i zaczerwienienia. Skupcie się na okolicach wokół nosa, brody i czoła. Możecie wykończyć makijaż pudrem rozświetlającym, zaaplikowanym głównie w punktach potraktowanych podkładem.

Po trzecie: cienie pod oczami

Zobacz także:

Zamiast nakładać zbyt dużą ilość korektora pod oczami, mamy dla Was pewien przydatny trik, podpatrzony na wybiegu włoskiego domu mody Fendi. Kilka sezonów temu modelki zaprezentowały na fashion weeku makijaż, który idealnie ukrywa zmęczenie. Wystarczy, że w kącikach zrobicie dwie kreski białym eyelinerem, a następnie delikatnie je rozetrzecie. Jasny cień odbija światło, dzięki czemu oczy wyglądają na większe i bardziej „otwarte”. Dodatkowo w celu zniwelowania sińców pod oczami, nałóżcie niewielką ilość korektora z żółtym pigmentem.

Po czwarte: róż do policzków

Nawet jeśli na co dzień nie malujecie się różem, w wyjątkowym momentach dużego zmęczenia, warto zaprzyjaźnić się z tym kosmetykiem. Nałóżcie go na środku policzków dużym pędzlem, aby efekt był jak najbardziej naturalny. Najprostsze rozwiązania są najlepsze!

Jak powinna wyglądać pielęgnacja skóry wokół oczu? >>>

Po piąte: zalotka do rzęs

Przy ukryciu zmęczenia pomoże Wam również zalotka, którą podkręcicie rzęsy. Nie musicie ich nawet malować, ale efekt, który daje ten beauty gadżet skutecznie „otworzy” oko. W połączeniu z białym eyelinerem w kącikach po nieprzespanej nocy nie będzie ani śladu.