Wysikaj się po stosunku

To chyba oczywiste już dla wszystkich czytelniczek Glamour.pl, ale ponieważ to ważna sprawa, powtórzymy jeszcze raz: po seksie należy się wysikać. Sikanie po stosunku chroni drogi moczowe przed infekcjami. Podczas współżycia, gdy narządu płciowe partnerów się o siebie ocierają, a okolice intymne są dotykane chociażby rękami, bakterie znajdujące się w okolicy przedsionka pochwy mogą łatwo przedostać się do ujścia cewki moczowej. Stąd prosta droga do pęcherza, a infekcje dróg moczowych, z bólem, pieczeniem, ogólnym dyskomfortem, to coś, czego nikomu nie można pozazdrościć. Sikanie po seksie zapobiega tego typu „atrakcjom”, bo oczyszcza ujście cewki moczowej.

Zapomnij o szorowaniu cipki tuż po

Niektóre dziewczyny myślą, że po seksie muszą wyszorować cipkę tak, by lśniła (zwłaszcza w środku). Prawda jest taka, że NIE WOLNO. Jeśli potraktujesz waginę agresywnie działającymi środkami myjącymi, zaburzysz naturalną równowagę bakterii, której ją zasiedlają, i narobisz sobie kłopotu. Najlepszym sposobem na pielęgnację cipki po seksie jest zostawienie jej w spokoju. Jeśli czujesz, że musisz, delikatnie potraktuj ją ciepłą wodą i łagodnym mydłem na zewnątrz (wulwa). Nigdy nie szoruj pochwy (wewnątrz), podmyj się tylko na zewnątrz i niech to nie będzie pierwsza rzecz, jaką robisz po stosunku. Poczekaj chociaż pół godziny.

Po seksie załóż przewiewną bieliznę

Co prawda genitalia to nie płuca, ale nie zaszkodzi im, kiedy trochę „pooddychają”. Jeśli po seksie chcesz założyć majtki, wybierz te z naturalnych włókien, najlepiej bawełniane. Bawełna jest hipoalergiczna, chłonna i nie podrażnia wrażliwych obszarów, które po seksie są wyjątkowo wyczulone na wszelkie irytujące bodźce.

Wyczyść zabawki erotyczne po użyciu

Niektóre zabawki należy czyścić częściej niż inne. Regularnej higieny potrzebują zwłaszcza zabawki erotyczne, które powinny być czyszczone po każdym użyciu. Na syntetycznych materiałach (zwłaszcza tych wysokoporowatych) życie bakterii kwitnie, jeśli więc nie chcesz infekcji, nie oszczędzaj gadżetom ciepłej wody i mydła – oczywiście, jeśli są wodoodporne. Do czyszczenia tych, którym woda może zaszkodzić, używaj specjalnie do tego celu przeznaczonych produktów (spraye, pianki czy chusteczki), które jednocześnie mają działanie przeciwgrzybiczne. To pozwoli bawić się nimi jeszcze długo i z radością.

Po seksie wypij szklankę wody

Niektórzy radzą wypić ją przed seksem, jeśli chcesz seksowi zapobiec. Ale my zalecamy napić się po – sprawdzi się znacznie lepiej. Ponieważ igraszki w łóżku nieźle spalają energię i sprzyjają poceniu, warto pamiętać o nawadnianiu organizmu. Już łagodne odwodnienie (a więc utrata płynów rzędu 1 do 3 procent masy ciała) może powodować bóle głowy, zmęczenie i złe samopoczucie u zdrowych kobiet. Najlepiej więc mieć zawsze dzbanek ze świeżą wodą na stoliku nocnym. A jeśli nie, to zaraz po seksie pobiec do kuchni - nawet jeśli nie czujesz pragnienia, szklanka wody dobrze ci zrobi.

Po wszystkim przytul się do partnera lub partnerki

Za każdym razem, gdy uprawiasz seks, przysadka mózgowa wyrzuca do twojej krwi duże dawki oksytocyny. Nie bez kozery ten neuroprzekaźnik nazywany jest „hormonem miłości” – w relacjach odpowiada za uczucie przywiązania i bliskości, pomaga budować zaufanie, łagodzi lęki. Jeśli zależy ci na głębokiej relacji z partnerem/partnerką, dobrze wykorzystać czas tuż po seksie, by pogłębić atmosferę intymności. A jeśli był to one night stand i nie chcesz nadmiernie przywiązywać się do drugiej osoby? Odrobina czułości też nie zaszkodzi. Oczywiście jeżeli masz na to ochotę.

Po seksie powiedz coś miłego – sobie i drugiej osobie

Bez względu na to, czy mówimy o seksie w stałym związku czy jednorazowej przygodzie, komunikacja zarówno podczas miłosnych igraszek, jak i tuż po nich, jest dobrym sposobem na pogłębienie bliskości. Jak w tekście „Chodzenie wokół łóżka” (magazyn „Unicorn Glamour”) pisała Paulina Klepacz, „seks zaczyna się tam, gdzie skończył się ostatni. Nawet jeśli następny stosunek miałby być z inną osobą, to nasze poprzednie doświadczenia rzutują na to, czy i jak będziemy zabiegać o kolejne”. Werbalizacja tego, co nam się podobało, nikomu krzywdy nie zrobi.

Zobacz także: