Temat karmienia piersią w miejscu publicznym powraca co jakiś czas i wciąć wywołuje skrajne emocje. Niektóre kobiety krytykują takie rozwiązanie, inne uważają, że to coś zupełnie naturalnego. Są też takie, które decydując się na ten krok, starają się równocześnie zachować intymność dla siebie i dziecka zasłaniając jego twarz i swoją pierś. Do tych osób dołączyła Agnieszka Włodarczyk.

Agnieszka Włodarczyk jako mama

Agnieszka Włodarczyk została mamą na początku lipca, kiedy na świat przyszedł jej pierwszy syn Milan. Ojcem dziecka jest triathlonista Robert Karaś. Na swoim profilu na Instagramie świeżo upieczona mama podzieliła się historią, która przydarzyła jej się w ostatnich dniach. Agnieszka Włodarczyk postanowiła spontanicznie wyjść do miasta z synkiem, który właśnie usnął. Zapomniała jednak zabrać ze sobą torby dziecięcej z jedzeniem, więc gdy maluch się obudził i zgłodniał, musiała nakarmić go własną piersią. Sytuacja miała miejsce w restauracji. Aktorka cieszyła się, że nie było dużo świadków, bo jak stwierdziła nie miałaby luzu i wolałaby uniknąć spojrzeń przypadkowych ludzi. Fani natychmiast zareagowali.

Fani Agnieszki Włodarczyk komentują jej zdjęcie, jak karmi piersią

Można sobie wyobrazić, jak sekcja komentarzy pod zdjęciem Agnieszki Włodarczyk staje się miejscem hejtu wobec karmienia piersią w miejscu publicznym. Tak się jednak nie stało. Fani wyrazili pozytywne opinie na ten temat, wspierając przy tym aktorkę i mamę. Zobaczcie sami!

Dobrze, że normalizujesz publiczne karmienie! To zupełnie ok.

Nie ma się czego wstydzić, nawet jakby restauracja była pełna ludzi - karmienie dziecka to powód do dumy

Zrobiła to pani z wielką gracją. Zdrówka dla was i pozytywnych ludzi wokół.

Karmiąca mama najpiękniejszy widok na świecie

Skupiajmy się na potrzebach naszych dzieci a nie uczuciach obcych ludzi

Fanki i fani wyrazili wsparcie oraz zrozumienie, a także dzielili się swoimi doświadczeniami oraz macierzyńskimi i tacierzyńskimi przygodami. Miejmy nadzieję, że coś się zatem zmienia w temacie karmienia piersią na lepsze. I że coraz więcej lokali będzie przychylnych młodym mamom, by mogły komfortowo nakarmić swoje pociechy.