Czarno-biały. Niemy. Krótkometrażowy. Najnowszy film Yorgosa Lanthimosa sięga po wszystkie gwarantujące brak sukcesu środki. Tym razem reżyser może sobie na to pozwolić. Obraz powstał bowiem jako część większego projektu Greckiej Opery Narodowej organizacji pozarządowej NEON, w związku z czym finansowanie odbywa się na innych niż w przypadku komercyjnych produkcji zasadach. 

Lanthimosowi w to graj. Zarówno zwiastun, jak i recenzje wskazują na to, że twórca „Kła”, „Lobstera” i „Faworyty” w projekcie „Bleat” wreszcie mógł zrealizować swoje najdziwniejsze reżyserskie pragnienia.

„Bleat”: Yorgos Lanthimos, Emma Stone i kozy

Akcja osadzona jest na greckiej wyspie Tinos. Górzysta perła Cyklad jest Grekom doskonale znana jako miejsce pielgrzymowania do świątyni Panagia Evangelistria i cudownej ikony Dziewicy.

Zwiastun obrazu przenosi nas do skromnego domu, gdzie kobieta w czerni przeżywa żałobę... Trudno powiedzieć, co się dzieje, poza stwierdzeniem oczywistości: rzeczywistość miesza się tu z marami, a tradycja z ukrytymi głęboko pragnieniami. Eros i tanatos walczą ze sobą o uwagę. Do głosu dochodzą ukryte żądze, wszystko pełne jest niepokoju. Mroczne, wystudiowane kadry (autorem zdjęć jest Thodoros Mihopoulos, operator mający na koncie m.in. „Splecionych”) mogłyby z powodzeniem znaleźć się w niejednym horrorze. Wisienką na tym przerażającym filmowym torcie są kozy, których beczenia (tytułowe „Bleak”) nikt nie słyszy, bo są przecież nieme.

Emocje podbija niespokojna muzyka, która towarzyszy obrazom – tłem dźwiękowym są kompozycje Jan Sebastiana Bacha, Knuta Nystedta oraz Toshio Hosokawy. W ramach inicjatywy Greckiej Opery Narodowej pokazy filmu, która odbyły się 6, 7 i 8 maja, odbyły się akompaniamencie muzyki granej na żywo przez orkiestrę. Niezwykłe seanse, który towarzyszyły małe koncerty, miały miejsce w ateńskim Stavros Niarchos Hall, a dochód ze sprzedaży biletów ma być przeznaczony na wsparcie artystów współpracujących z grecką operą.

Lanthimos, Stone i „Biedne istoty”

W filmie zagrała Emma Stone, a na ekranie partneruje Francuz Damien Bonnard, którego pewnie znacie z „Nędzników”, „Oficera i szpiega” oraz „Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun”. 

To już kolejna produkcja Lanthimosa, do której 48-letni reżyser zaangażował Stone. Przed czterema laty zdobywczyni Oscara za „La La Land” zagrała w zrealizowanej z niebywałą brawurą, kostiumowej  „Faworycie”. Aktorkę wkrótce będzie można oglądać także w kolejnym projekcie Greka, osadzonych  w epoce wiktoriańskiej „Biednych istotach”. W ekranizacji książki Alasdaira Graya o tym samym tytule, będącej „wariacją na temat Frankensteina”, obok Stone zobaczymy m.in. Willema Dafore oraz Marka Ruffalo.

Zobacz także:

W oczekiwaniu na nową, pełnometrażową produkcję autora  „Lobstera” zobaczcie zwiastun krótkiego metrażu „Bleat”.

--

W Glamour.pl na co dzień informujemy was o trendach, stylu życia, rozrywce. Jednak w tym trudnym czasie część redakcji pracuje nad treściami skupionymi wokół sytuacji w Ukrainie. TUTAJ dowiecie się, jak pomagać, sprawdzicie, gdzie trwają zbiórki i przeczytacie, co zrobić, żeby zachować równowagę psychiczną w tych trudnych okolicznościach.