Blue Monday – prawdopodobnie słyszałaś lub słyszałeś kiedyś to określenie. Ale powiedzmy sobie szczerze: brzmi dość tajemniczo, a wiele osób nadal nie wie, skąd wziął się ten termin i co właściwie oznacza. A jeśli nawet, to konkretna data w kalendarzu może mieć jakikolwiek związek z naszym samopoczuciem? Jeśli chcesz poznać odpowiedzi na te (i inne) pytania związane z Blue Monday, nie mogłaś lub nie mogłeś trafić lepiej. Oto wszystko, co warto wiedzieć o tym dniu oraz jego (krótkiej) historii.
Blue Monday – co to jest?
Zacznijmy od tego, czym jest Blue Monday, o którym robi się głośno na początku każdego roku. Przede wszystkim warto zaznaczyć, że tego określenia nie należy tłumaczyć dosłownie, czyli niebieski poniedziałek. W tym wypadku słowo blue odnosi się bowiem do naszego samopoczucia. Natomiast całe wyrażenie Blue Monday to smutny / przygnębiający poniedziałek. W sieci można natrafić również na tłumaczenie depresyjny poniedziałek. Jednak naszym zdaniem nie powinno się go używać. Depresja to choroba, która może zostać zdiagnozowana jedynie przez lekarza lub lekarkę. Doświadcza jej wiele osób, co więcej ma ona realny wpływ na ich życie, a także na relacje z innymi. Z kolei Blue Monday zalicza się do pseudonauki, o czym przeczytasz więcej w dalszej części tekstu. W związku z tym porównywanie dnia, który uchodzi za najsmutniejszy w roku, do depresji może być po pierwsze: mylące, a po drugie: krzywdzące.
Blue Monday 2023 – kiedy wypada?
Jak wspomniałyśmy, o Blue Monday robi się głośno zawsze na początku roku. Ma to związek z towarzyszącą nam w tym okresie pogodą i tym, jaki może mieć ona wpływ na nasze samopoczucie czy nastrój. Od kilku lat miano najsmutniejszego dnia przypada trzeciemu poniedziałkowi w roku. W związku z tym Blue Monday 2024 wypada dokładnie 15 stycznia. Już teraz możesz zaznaczyć tę datę w kalendarzu.
Blue Monday – skąd wzięło się to określenie? Czyli historia najgorszego dnia w roku
Pozostaje pytanie: skąd wzięło się określenie Blue Monday? Historia najsmutniejszego albo najgorszego dnia w roku jest dość krótka, jednak warto ją poznać. Twórcą Blue Monday jest Cliff Arnal, czyli brytyjski psycholog i wykładowca Uniwersytetu Cardiff. W 2005 roku opracował pewnego rodzaju algorytm, za pomocą którego obliczył, że najbardziej przygnębiający dzień w roku wypada w poniedziałek ostatniego pełnego tygodnia w styczniu. Natomiast po 2011 roku przypada na trzeci poniedziałek, dlatego w 2024 roku będzie to 15.01.2024. Co ciekawe, Cliff Arnal uzasadnił tę zmianę kryzysem klimatycznym.
Opracowując wspomniany algorytm, Cliff Arnal wziął pod uwagę czynniki meteorologiczne, psychologiczne i ekonomiczne. Jego teoria opiera się na tym, że w tym czasie dzień jest krótki, a nasłonecznienie niskie. Poza tym mniej więcej pod koniec stycznia wiele osób rezygnuje z realizacji postanowień noworocznych, co może mieć bezpośredni wpływ na spadek motywacji. Co więcej, dla niektórych to także termin spłaty pożyczek, zaciąganych z okazji świąt.
Chociaż Blue Monday cieszy się dużą popularnością, teorię Cliffa Arnala zalicza się do pseudonauki. To znaczy, że nie ma ona żadnego potwierdzenia w badaniach naukowych. Wyznaczenie najsmutniejszego / najbardziej przygnębiającego dnia w roku jedynie aspiruje do miana nauki, ale jednocześnie nie spełnia jej podstawowych reguł. I warto o tym pamiętać.
Blue Monday – jak radzić sobie z przygnębieniem w najsmutniejszy dzień w roku?
Jak poprawić sobie humor w ten dzień? Przede wszystkim warto pamiętać, że Blue Monday tylko w teorii (do tego niepotwierdzonej) jest najgorszym dniem w roku. Należy go traktować z przymrużeniem oka i – po prostu – robić swoje. Możemy się jednak spodziewać, że 16 stycznia, gdy wypada Blue Monday 2023, z niemal każdej strony zasypią nas reklamy i inne komunikaty (np. w mediach społecznościowych) o najsmutniejszym poniedziałku, co rzeczywiście może mieć wpływ na nasze samopoczucie. Mogą nas one rozzłościć, sfrustrować albo sprawić, że zaczniemy myśleć o smutnych rzeczach związanych z naszym życiem i nie tylko. W związku z tym proponujemy, by – trochę na przekór Blue Monday – tego dnia skupić się na przyjemnościach. Szczególnie o siebie zadbać.
Zobacz także:
W tym celu po szkole lub pracy zorganizuj wypad do kina albo obejrzyj film w domowym zaciszu, pod kocem. Oczywiście to także idealny czas na lekturę, w której utoniesz i uciekniesz przed światem. Kolejnym pomysłem, aby nie dać się przygnębiającemu nastrojowi jest zjedzenie czegoś pysznego. Zamów jedzenie z ulubionej knajpy albo wybierzcie się na smaczną kolację. Postaw na tak zwane comfort food, które cię rozpieści. W Blue Monday spotkaj się z przyjacielem, przyjaciółką bądź inną osobą, z którą chętnie spędzasz czas. Na sam koniec dnia proponujemy aromatyczną kąpiel, domowe SPA, a potem zaszycie się w łóżku i totalny relaks.
Możemy się również spodziewać, że wiele marek (nie tylko) odzieżowych i kosmetycznych wykorzysta Blue Monday, by zareklamować zakupy poprawiające nastrój. Tak, w XXI wieku nadal się to zdarza. Zanim dodasz rzeczy do koszyka, wprowadzisz odpowiedni kod rabatowy i zapłacisz, zastanów się, czy na pewno tego potrzebujesz. Pomyśl, czy zakupy naprawdę wpłyną korzystnie na twój nastrój, czy „tylko” negatywnie na naszą planetę, a także czy ewentualna zniżka rzeczywiście jest tak opłacalna jak wydaje się na pierwszy rzut oka. Oczywiście ostateczna decyzja należy do ciebie.
