„High League”: Mateusz Gąsiewski przegrywa z Rogerem Sallą
18 marca w katowickim Spodku miała miejsce 6. gala „High League”. Widzki i widzowie zobaczyli 9 freak-fightowych walk, do których stanął szereg celebrytów, znanych głównie z działalności internetowej lub po prostu z tego, że są znani. Szczególne emocje wzbudził otwierający event pojedynek pomiędzy Mateuszem „Haribo” Gąsiewskim i Rogerem Sallą. Mąż Karoliny Pisarek pokonał przeciwnika już w pierwszej rundzie. Brat Wiktorii nic sobie z tego jednak nie zrobił i postanowił zaistnieć poza oktagonem.
Tuż po zakończeniu starcia Mateusz Gąsiewski został zapytany o to, czy ma już kandydata do kolejnej walki.
Chciałbym, żeby był to ktoś, z kim rzeczywiście mam konflikt. (...) Jest taki jeden pan, on wie. Jak będzie chciał, to się pewnie zgłosi. Jest to mój były szwagier, a resztę możecie sobie dopowiedzieć – oznajmił 26-latek, a media podchwyciły temat.
Brat Wiktorii Gąsiewskiej krytykuje Adama Zdrójkowskiego
W rozmowie z reporterką serwisu „Świat Gwiazd” brat Wiktorii Gąsiewskiej przyznał, że z nowym ukochanym siostry dogaduje się lepiej niż z poprzednim.
Jest dużo lepiej niż z poprzednim szwagrem, więc niech tak zostanie – powiedział. Odniósł się do też do konfliktu, który miał ze swoim byłym „szwagrem”. Bezceremonialnie zakomunikował, co sądzi o zachowaniu Adama Zdrójkowskiego, gdy ten był w związku z Wiktorią.
Po prostu on ją źle traktował – stwierdził Mateusz.
Z kolei udzielając wywiadu reporterowi „The Poland News”, Gąsiewski ocenił, jakie są rzeczywiście szanse na pojedynek z byłym chłopakiem siostry. Nie szczędził przykrych słów, oceniając, że aktor nie zdecyduje się z nim zawalczyć.
Raczej się nie zgodzi. Chyba, że mu sypną hajsem, bo jest pazerny... – skwitował „Haribo”
Spodziewaliście się tak mocnych wypowiedzi?