Karl Lagerfeld odmienia paryski Grand Palais w elegancką Brasserie Gabrielle. W centrum wybiegu staje okrągły bar, drewniane stoliki i restauracyjne loże. U Chanel nic nie ma na niby. Kelnerzy podają aromatyczną kawę, orzeźwiające drinki, świeże pieczywo, jajka i oczywiście szampana. Późne śniadanie w prawdziwie paryskim stylu.

Tu znajdziesz film z pokazu, scenografię i gwiazdy.

A na wybiegu? Ukłon w stronę Coco Chanel i lat 60-tych. Oczywiście z lekkim twistem. I bardzo różnorodnie. No cóż, w końcu w ciasnych kawiarniach tłoczą się przeróżne dziewczyny. Stąd aż 97 sylwetek- wielkie pole do popisu. Krytycy jednogłośnie orzekli: najlepsza jesienna kolekcja marki od kilku ostatnich lat.

Zobaczyliśmy spódnice pod każdą postacią- noszone solo i na skórzane spodnie maksi z przezroczystej koronki, tweedowe mini linii A, z piór i kryształów długości siedem ósmych. Kurtki i płaszcze zdobiły cekinowe aplikacje (hit to brokatowa kratka na przezroczystej tkaninie), pikowane rękawy plus size (prawie haute couture!) i tysiące kokardek. Do tego boskie koszulowe bluzki z karbowanym szyfonem, miękkie żakardowe golfy i małe żakieciki. No i te buty! Właściwie jeden model z czarną wstawką na palcach i płaskim obcasie. Nawiązywały do burżuazji francuskiej, a modelkom miały dać poczucie komfortu, bo przecież swoboda leży w DNA marki. Ona liczy się najbardziej! W kolorach standardowo: dominowały róże, czernie i biele. A w tkaninach jak zwykle na bogato. Od faktur i wzorów aż kipiało. Była krata, pepitka, wełniane frędzle, miękki zamsz, skóry żakardy, dzianiny... Nie do policzenia!

Przyjrzyjmy się trochę bliżej!

TOREBKI

Zobacz także:

Czy się to komuś podoba czy nie, na galanterii skórzanej i akcesoriach stoi rynek luksusowej mody. O czarnej, pikowanej chanelce marzy chyba każda basic girl, a dla miłośniczek ekstrawagancji też się coś znajdzie. Co sezon pojawia się nowe, odmienione wcielenie jednego z klasyków i oczywiście nowiutkie modele. Tutaj ciężko wytypować faworytkę fashionistek. Były skórzane karty dań, "torebki śniadaniowe" jak porcelanowe talerze, kopertówki z aplikacjami w kształcie łyżek i widelców, multikolorowe na łańcuszku wyszywane metalicznymi płytkami, ażurowe zdobne mini portmonetki z drucików i takie z masy perłowej z logo Chanel 5. A na co dzień dzianinowy worek upleciony z włóczki- identyczny jak sweter.

GIRL BAG

Kontynuacja modelu GIRL inspirowanego ikonicznym żakietem projektu Coco Chanel: tweedowa, skórzana, zdobiona- jej pasek przypomina rękawy, do tego naszywane kieszenie i ozdobne guziki. Oczywiście z logo marki.

 

 

 

 

 

AKCESORIA

Działo się! Tony biżuterii, paski z ozdobnymi klamrami, superwygodne buty z karmelowej skóry. Nasze hity to łańcuch ze srebrnym stoperem (jak te przy sznurkach bluzy), paski ze złotymi blaszkami z fakturą w kratę, broszki- w wersji im więcej tym lepiej. Modelki aż uginały się pod ciężarem szerokich bransolet, wisiorów, łańcuchów. No i oczywiście ukochane przez francuski dom mody sznury pereł. Wełniane plecaki były jednocześnie kamizelkami, lub częściami żakietów. W parze z miękkimi tkaninami jak tweed, wełna, lejący szyfon i koronka, błyskotki wyglądały obłędnie. Nadały całości współczesnego charakteru. Tak noszą się klientki Chanel: Keira Knightly, Kirsten Dunst i Kristen Stewart.

 

DETALE

Pikowania, drapowania, doszywane ozdobne elementy- aplikacje z organzy, setki minikokardek, mikrowycięcia w skórze przeplatane kontrastową taśmą, cekiny z efektem 3D, nieregularne przeszycia grubą nicią, guziczki, koraliki. Im bliżej spojrzysz tym są piękniejsze. Urzekały wzorzyste dzianiny, drobniutka pepitka na szerokich spodniach, złote pikowania na żakietach-swetrach. No i ta spódnica z falbaniastych tasiemek! To będzie dominujący trend nadchodzącej zimy.

No i już czekamy na kolejną kolekcję!

 

 

 

 

 

 

tekst: Kamila Wagner