Dlaczego mamy deja vu?

Déjà vu to zjawisko, którego wiele osób doświadczyło w pewnym momencie swojego życia. Definiuje się je jako uczucie znajomości w obliczu czegoś zupełnie nowego lub nieznanego. Dokładna przyczyna deja vu wciąż nie jest całkowicie zrozumiała, ale istnieje kilka teorii na temat tego, dlaczego mamy wrażenie, że coś już kiedyś miało miejsce w przeszłości. Uważa się, że może to być forma mimowolnego przywołania pamięci z powodu emocjonalnej reakcji na otoczenie. Może to być również znak, że mózg dokonuje skojarzeń między wspomnieniami a aktualnymi doświadczeniami, co sprawia, że coś wydaje się znajome, mimo że nigdy wcześniej nie było widziane. Niektórzy badacze uważają, że déjà vu może być spowodowane błędami w systemie przetwarzania danych w mózgu, co prowadzi do fałszywego poczucia przypominania sobie. Ostatecznie, dokładna przyczyna pozostaje nieznana, ale naukowcy kontynuują badania tego fascynującego zjawiska, aby zrozumieć jego prawdziwe źródło.

Czym jest deja vu?

Pragnąc zrozumieć, co to znaczy deja vu, powinniśmy sięgnąć do języka francuskiego – sam zwrot déjà vu oznacza dosłownie „już widziane”. Osoba doświadczająca tego stanu odnosi wrażenie, że w przeszłości brała już udział w danej sytuacji albo widziała miejsce, w którym się aktualnie znajduje. Jednocześnie wie jednak, że to nieprawda (bo np. przebywa w tym konkretnym miejscu po raz pierwszy w życiu, będąc na wycieczce).

Zjawisko deja vu zalicza się do szerszej grupy tzw. paramnezji, czyli zaburzeń wspomnień. Ogólną cechę wszystkich tych doświadczeń stanowi błędne powiązanie ludzi, miejsc czy zdarzeń z osobą wspominającą. Osoba ta może więc zakładać, że przeżyła już coś, co w rzeczywistości spotyka ją po raz pierwszy, albo odwrotnie: zaprzeczać jakiemuś zdarzeniu, które faktycznie miało miejsce. To ostatnie zaburzenie, będące przeciwieństwem déjà vu, nosi również francuską nazwę jamais vu (nigdy niewidziane).

Uczucie deja vu frapowało od najdawniejszych czasów nie tylko zwykłych ludzi, lecz także uczonych i artystów. Wspominali o nim w swoich dziełach twórcy tego formatu co Charles Dickens i Lew Tołstoj, zaś bliźniaczego terminu déjà vécu (już przeżyte) użył w swoim Kalejdoskopie słynny francuski poeta-symbolista, Paul Verlaine.

Uczucie deja vu frapowało od najdawniejszych czasów nie tylko zwykłych ludzi, lecz także uczonych i artystów. Wspominali o nim w swoich dziełach twórcy tego formatu co Charles Dickens i Lew Tołstoj, zaś bliźniaczego terminu déjà vécu (już przeżyte) użył w swoim Kalejdoskopie  słynny francuski poeta-symbolista, Paul Verlaine. 

Skąd się bierze deja vu?

Doświadczywszy kilka razy owego przedziwnego stanu umysłu, wielu spośród nas zadaje sobie pytanie, dlaczego mamy deja vu. Naukowcy nie są w tej kwestii do końca zgodni. Większość z nich uważa jednak, że zjawisko to samo w sobie nie stanowi powodu do niepokoju. Gorzej, jeśli towarzyszy rozmaitym chorobom neurologicznym, jak padaczka czy migrena.

Mechanizm występowania deja vu próbuje co jakiś czas rozwikłać psychologia. W ostatnich latach uczeni z różnych krajów prowadzili badania, z których wynika, że ludzki mózg potrzebuje zaledwie jednego znajomego bodźca, aby na jego podstawie wysnuć błędny wniosek o swojej znajomości całej sytuacji.

Zobacz także:

Jako przykład przytoczmy eksperyment przeprowadzony na grupie podróżnych, odwiedzających egzotyczną wyspę. Wchodząc do nieznanego sobie pokoju hotelowego, część z tych osób utrzymywała, że widziała ten pokój już wcześniej. Jak się okazuje, wrażenie takie możemy odnieść np. na podstawie lampy, która przypomina nam podobny przedmiot z dzieciństwa, albo wiszącego na ścianie zegara. W ten sposób nasze wspomnienia potrafią wpłynąć na zniekształcenie teraźniejszości.

Badacze odkryli ponadto, że efekt deja vu niekoniecznie musi się wiązać ze zmysłem wzroku. Owo doświadczenie staje się bowiem także udziałem ludzi niewidomych. W ich przypadku decydujący okazuje się zmysł słuchu czy dotyku: dźwięk zapinanej kurtki może przypominać zasłyszaną gdzieś muzykę, zaś trzymany w dłoni talerz – odbytą w przeszłości rozmowę.   

 

Czy deja vu powinno niepokoić?

Deja vu, które bywa też nazywane żartobliwie czkawką mózgu, może odczuwać każdy z nas i to nie tylko na podstawie bodźców wzrokowych. To dziwne uczucie, które sugeruje nam, że kiedyś widzieliśmy, odczuwaliśmy lub przeżywaliśmy coś dokładnie identycznego, może pojawić się w każdym momencie, także w sytuacjach dla nas nowych. Dokładnie zjawisku postanowił się przyjrzeć zespół Akiry O'Connora z University of St Andrews. Badacze postawili na technikę tworzenia fałszywych wspomnień, a następnie badali sposób w jaki zachowywały się mózgi za pomocą rezonansu magnetycznego.

Wyniki badań były dość zaskakujące. Badacze skupili się na temacie wspomnień, więc liczyli na aktywność hipokampu, ośrodka odpowiedzialnego za pamięć. W tym obszarze jednak nic się nie zadziało. Deja vu dało o sobie znać w zupełnie innym rejonie, a dokładnie w płatach czołowych odpowiedzialnych za podejmowanie decyzji. To odkrycie skłoniło badaczy do postawienia tezy, że deja vu jest sposobem, w którym mózg może sprawdzić sam siebie. W tym przypadku polega to na tym, że nasze wspomnienia mogą się konfrontować z jakimś błędem np. rozdźwiękiem między naszymi rzeczywistymi doświadczeniami, a tym co może nam się wydawać, że mogliśmy przeżywać. Może to zatem oznaczać, że częstsze występowanie deja vu ma związek z kondycją naszej pamięci. Im ona lepsza tym powstaje mniej błędów, które wywołują reakcję w postaci deja vu.