Dziewczyny z Dubaju” to największy polski hit ubiegłego roku. Film na motywach książki o tym samym tytule w ciągu niecałego miesiąca od premiery obejrzało na ekranach kin ponad milion widzów. Nie jest jednak tajemnicą, że wokół produkcji od dłuższego czasu unosiła się atmosfera skandalu. Poza głośnym konfliktem Dody i Emila Stępnia, odpowiedzialnych za film od strony producenckiej, szerokim echem w mediach odbiły się także wypowiedzi Piotra Krysiaka. Autor materiału źródłowego ostro skrytykował bowiem dzieło w reżyserii Marii Sadowskiej. Jego zdaniem wydźwięk ekranizacji w znaczący sposób różni się od pierwotnej idei przyświecającej powstaniu jego książki.

Byłem też święcie przekonany, że producenci filmu pokażą widowni, że w 80 proc. przypadków klienci Emi to nie czyści, pachnący i obrzydliwe bogaci panowie, ale ci otyli z wąsem, śmierdzący potem, ledwo posługujący się poprawną polszczyzną biznesmeni, którzy dorobili się na Stadionie Dziesięciolecia. (...) Obawiam się tylko, że jeśli ten film będą oglądać 16-, 18-letnie dziewczyny, to pierwsze, co zrobią po seansie, to rzucą się do internetu albo na Instagram i zaczną szukać telefonu do współczesnej Emi - pisał na łamach Onetu.

I to jest największy problem tego dzieła. Zasadnicza rozbieżność między filmem a książką, między prawdą a fałszem, co w ostateczności doprowadza mnie do wniosku, że komercja zabiła fakty.

Będzie kontynuacja „Dziewczyn z Dubaju”

Piotr Krysiak zdradził w nowym wywiadzie, że pracuje obecnie nad kontynuacją swojego reportażu To jednak nie wszystko. Ujawnił też, że powstanie nowa ekranizacja jego książki.

Kończę pisać drugą część „Dziewczyn z Dubaju” i te „Dziewczyny z Dubaju” będą zrobione jeszcze raz - powiedział w rozmowie z Pauliną Koziejowską dla Red Carpet TV. - Będą pokazywały ten problem z trochę innego punktu widzenia. Będą dziewczyny, które związały się ze swoimi klientami na stałe, mają z nimi dzieci - dodał.

Więcej na temat swoich nadchodzących projektów autor „Dziewczyny z Dubaju” opowiedział w wywiadzie dla Onetu.

Z pewnością przedstawię te, które osiągnęły swój cel, czyli uwiodły bogatych biznesmenów, którzy dali im stabilizację, a na pewno stabilizację finansową. Chciałbym też pokazać dziewczyny, którym się nie udało. Uwypuklić przypadki tych dziewczyn, które nie wiedziały gdzie i po co jadą. A takich też było sporo - wyjaśnił.

Piotr Krysiak o kolejnej ekranizacji swojej głośnej książki

Krysiak chce, aby nowa ekranizacja jego książki była „bardziej filmem kryminalnym, a nie erotycznym”.

Zobacz także:

Co nie oznacza, że nie będzie widać luksusu i bogactwa, którym ci panowie przyciągali kobiety (...) Tym razem będę robić film z uczciwym, znanym i szanowanym na rynku producentem. Z pewnością w tym filmie kobiety nie będą pluskać w pozłacanych burgerach - czytamy.

Premiera książkowej kontynuacji „Dziewczyn z Dubaju” ma odbyć się w kwietniu lub maju tego roku. Z kolei film najprawdopodobniej ukaże się jesienią 2023 roku.

Macie zamiar obejrzeć kolejną ekranizację „Dziewczyn z Dubaju”?