Samoopalające krople do twarzy The Face Illuminating Self-Tan Drops marki Tan Luxe – ulubiony samoopalacz internautek
Ten amerykański kosmetyk, gdy tylko pojawił się w Polsce, od razu zrobił furorę. Nic dziwnego, nie tylko zapewnia piękną, naturalną opaleniznę, ale i pielęgnuje skórę – nawilża, odżywia i wygładza. I mówimy tu o skórze twarzy, czyli najtrudniejszej chyba partii ciała, jeśli chodzi o opalanie „ze wspomaganiem”. W końcu nie możemy sobie pozwolić by pojawiły się na niej zacieki czy przebarwienia. Na szczęście z tym produktem to niemożliwe – gwarantuje równomierny koloryt. O jaki kosmetyk chodzi? Nie trzymamy was dłużej w niepewności. Mowa o samoopalaczu do twarzy, a właściwie kroplach samoopalających The Face marki Tan Luxe, specjalizującej się w najwyższej jakości samoopalaczach – nie tylko kroplach, ale i olejkach czy balsamach. Kupicie je m.in. w Douglasie.
Krople samoopalające do twarzy The Face marki Tan Luxe dostępne są w dwóch odcieniach do wyboru: jaśniejszym – light/medium i ciemniejszym – medium/dark. Oba zawierają olejek z pestek malin, witaminę E i aloes, dzięki którym doskonale nawilżają cerę, zapewniając jej potrzebne składniki odżywcze. Przede wszystkim jednak są gwarancją pięknej opalenizny, która wygląda jakby powstała podczas wakacji (a nie trzeba nawet wychodzić z domu). Producent sugeruje zresztą, by po krople sięgnąć także po powrocie z urlopu – przedłużają trwałość naturalnej opalenizny.
Jak ich używać? To banalnie proste. Wystarczy 1-4 krople samoopalające zmieszać z kremem nawilżającym, którego używacie na co dzień, a następnie wsmarować w twarz. To właśnie dzięki temu trikowi, opalenizna będzie cudownie równomierna. Pamiętajcie tylko, że od ilości kropli, zależy kolor opalenizny. A także, by po nałożeniu mikstury na twarz umyć ręce. Zgodnie z zaleceniami marki Tan Luxe używając samoopalacza, warto także regularnie robić peeling. Dzięki temu cera będzie jeszcze gładsza i bardziej promienna.