„Królowa”, reż. Stephen Frears (2006). Zobacz na HBO Max

„Królowa” Stephena Frearsa z 2006 roku jest z pewnością jednym z najgłośniejszych i najbardziej udanych filmowych portretów Elżbiety II. Wcieliła się w nią Helen Mirren, a za swoją kreację aktorką dostała Oscara. Scenariusz napisał Peter Morgana, twórca serii Netfliksa „The Crown”, zatem można śmiało powiedzieć: ekspert od royalsów na ekranie.

Film nominowany do sześciu Oscarów, który aktualnie dostępny jest na HBO Max, opowiada o kilku dniach, które nastąpiły tuż po tragicznej śmierci księżnej Diany w 1997 roku. Bada reakcje monarchini i jej próby radzenia sobie w kryzysowej sytuacji. Przypomnijmy: opinii publicznej nie spodobała się oschłość królowej, za to bardzo spodobał się ten film.

„Queen” (2009). Obejrzyj na Apple TV

Trochę jak „The Crown” w czasach przed „The Crown”. Pięć cenionych w Wielkiej Brytanii aktorek (Emilia Fox, Samantha Bond, Susan Jameson, Barbara Flynn, Diana Quick) wciela się w ikoniczną postać królowej Elżbiety II i portretuje ją  ważnych momentach jej życia. Serial świetnie przyjęty przez krytykę, doceniony przez publiczność

fot. materiały prasowe

„Randka z królową”, reż. Julian Jarrold (2015). Sprawdź na Prime Video

To zdecydowanie najlżejsza i najmniej poważna ze wszystkich przedstawionych w tym zestawieniu propozycji. Przyjemna i niezobowiązująca komedia Juliana Jarrolda (twórcy m.in. „Zakochanej Jane” z Anne Hathaway) przenosi nas do maja 1945 roku, gdy Wielka Brytania świętuje z powodu zakończenia wojny, a księżniczki Elżbieta (Sarah Gadon) i Małgorzata (Bel Powley) pragną celebrować ten fakt razem z gawiedzią. Jedyne, na co zgadzają się rodzice dziewczyn, to wyjście na oficjalne przyjęcie do hotelu Ritz w towarzystwie dwóch oficerów. Siostra następczyni tronu nie jest zadowolona z obrotu spraw, postanawia więc wymknąć się ze sztywnej imprezy. Elżbieta podąża za Małgorzatą. Obie ruszają „w miasto”...

 „The Crown” (2016 -). Nadrób zaległości na Netfliksie

W obliczu śmierci monarchini produkcja „The Crown” ogłosiła zawieszenie prac nad 6. sezonem hitowej serii Netfliksa, poświęconej życiu i panowaniu Elżbiety II.

Serial jest listem miłosnym do niej i na razie nie mam nic do dodania, tylko ciszę i szacunek. Spodziewam się, że przestaniemy kręcić 6. sezon właśnie z tego powodu – przekazał twórca serii i jej scenarzysta, wspomniany wcześniej Peter Morgan.

Na ten moment nie wiadomo, co z emisją sezonu 5., który miał zadebiutować w listopadzie bieżącego roku. Tymczasem na platformie Netflix wciąż są dostępne wszystkie dotychczasowe odsłony „The Crown”, więc jeśli ktoś przez ostatnie 8 lat żył bez dostępu do internetu, nie ma bardziej odpowiedniego momentu, by zbinge’ować serię. Lub przypomnieć sobie doskonałe kreacje aktorskie Claire Foy, która sportretowała królową w pierwszych dwóch sezonach, oraz Olivii Coleman, która wcieliła się w Elżbietę w 3. i 4. odsłonie.

Zobacz także:

„Elizabeth: The Unseen Queen”, reż. Simon Finch (2022). Obejrzyj na Prime Video

Ten 75-minutowy dokument, który ujrzał światło dzienne 29 maja 2022 roku, powstał we współpracy Buckingham Palace i BBC z okazji platynowego jubileuszu królowej. I jest wyjątkową pozycją, zawiera bowiem niepublikowane wcześniej materiały filmowe nakręcone przez samych royalsów.

W „Elizabeth: the Unseen Queen” widzimy Elżbietę od momentu, kiedy jeszcze była Elą (są nawet jej ujęcia z wózka w 1926 roku oraz sceny ukazujące zabawy z siostrą na terenie zamku Balmoral) do jej koronacji w wieku 27 lat. Możemy ją podziwiać m.in. w czasie podróży z rodzicami do RPA na pokładzie pancernika Royal Navy HMS Vanguard w 1947 roku i tuż po zaręczynach z księciem Filipem, gdy chwali się pierścionkiem i promienieje radością.

Ten film sprawia, że widz poczuje się bliżej królowej niż kiedykolwiek wcześniej – ocenił „The Daily Telegraph”.

A wy jak go ocenicie?