Najważniejszy rodzimy festiwal filmowy trwa! Do Gdyni już po raz 43. zjechali się najpopularniejsi rodzimi twórcy ze świata kina, a w Konkursie Głównym o Złotego Lwa powalczą najnowsze obrazy, jakie już mieliśmy okazję obejrzeć lub dopiero trafią na ekrany kin. Wśród nich m.in. Zimna wojna Pawła Pawlikowskiego, która, zanim okaże się, czy i o ile Oscarów powalczy, może zdobyć najcenniejszą dla polskich filmowców statuetkę, a także Twarz Małgorzaty Szumowskiej. Za tą produkcję reżyserka dostała już Srebrnego Niedźwiedzia na Berlinale, więc jest duża szansa, że po raz zostanie doceniona, tym razem podczas rodzimej imprezy. Oprócz tego jednym z najgłośniejszych obrazów 43. Festiwalu Filmowego w Gdyni jest z pewnością Kler Wojciecha Smarzowskiego, o którym mówi się już bardzo dużo, choć  dopiero 28 września wyląduje w kinach, jak również 7 uczuć, czyli wielki powrót Marka Koterskiego. Czy w wielkim stylu? Przekonamy się już w najbliższą sobotę 22 września podczas gali rozdania statuetek. 

ZOBACZ TAKŻE: „Zimna wojna” to Oscarowy pewniak? Ma szansę na aż 5 statuetek. Sprawdźcie, w jakich kategoriach!

Festiwal Filmowy w Gdyni 2018 - gwiazdy

Kogo można było do tej pory spotkać na terenie festiwalu? Ekipę Zimnej wojny, czyli m.in. Pawła Pawlikowskiego, Tomasza Kota, Borysa Szyca i Agatę KuleszęWojciecha Smarzowskiego i Arkadiusza Jakubika, reprezentację Kleru, Mariannę Zydek i Sebastiana Fabijańskiego grających główne role w Kamerdynerze Filipa Bajona (ten film też znalazł się w Konkursie Głównym 43. FPFF w Gdyni) czy Ewę Bukowską - tym razem w Gdyni nie w roli aktorki, a reżyserki. Jej debiut 53 wojny powalczy w Konkursie Inne Spojrzenie. A także Michała Koterskiego, po raz kolejny grającego u swojego ojca, Marka Koterskiego we wspomnianej wcześniej produkcji 7 życzeń. W jego obsadzie znalazła się również Edyta Herbuś i jej też nie zabrakło w Gdyni, podobnie jak Roberta Więckiewicza, promującego aż dwa obrazy ze swoim udziałem - 7 uczuć i Kler

ZOBACZ TAKŻE: Filmowe premiery września. Na co warto wybrać się do kina?