Francuzki zupełnie za darmo stale udzielają lekcji stylu. Ich nonszalanckie stylizacje to często mieszanka tych samych ubrań i dodatków, co tylko pokazuje, że nie trzeba mieć szafy wypchanej po brzegi, żeby świetnie wyglądać. Na liście ponadczasowych przebojów Francuzek znajduje się przynajmniej 7 pozycji, których obecność w tym zestawieniu nie jest niczym zagrożona. Pojawiają się niezależnie od sezonu i panujących trendów, bo zawsze świetnie wyglądają. Jeżeli szukasz elementów garderoby, na które nigdy nie brakuje pomysłów i są w stanie uratować sytuację, kiedy myślisz, że nie masz co na siebie włożyć, to właśnie je znalazłaś. To francuski styl w pigułce.

Francuski styl w pigułce – Biała koszula

Biała koszula wydaje się tak oczywistym elementem garderoby, że właściwie nie potrzebuje szczególnej reklamy. Nosimy ją na egzaminy, spotkania w sprawie pracy i inne formalne okazje. Nie oznacza to jednak, że biały kołnierzyk nie sprawdzi się na co dzień. Świetnie pokazują to Francuzki. Ich białe koszule rewelacyjnie prezentują się w duecie z jeansami, a także innymi spodniami, spódnicami i szortami z ich szaf. Pozostaje jedynie zdecydować się na konkretny model. Francuzki mają bowiem słabość nie tylko do klasycznej białej koszuli, ale również innych wariacji na jej temat. Czasami dany model wygrywa za sprawą ozdobnego kołnierza, a innym przekonuje je bufiastymi rękawami. Niezależnie od modelu białą koszulę po prostu warto mieć w swojej szafie.

 

 

 

Francuski styl w pigułce – Mała czarna

Mała czarna to sukienka z francuskim rodowodem, która odniosła międzynarodowy sukces. Z przyjemnością noszą ją mieszanki rozmaitych zakątków świata. W Polsce także cieszy się ogromną popularnością. Francuzki swoje małe czarne noszą niezależnie od pory dnia i roku. W zależności od okoliczności interpretują ją po swojemu. Na wieczór może to być czarna sukienka bez pleców lub slip dress. Na dzień model z wycięciami lub koszulowy. Na liście ulubionych sukienek Francuzek nie brakuje cennych wskazówek, które świetnie łączą się z czarnym kolorem.

 

Zobacz także:

 

Francuski styl w pigułce – Jeansy

Francuzki uwielbiają jeansy. Najczęściej w ich stylizacjach można zobaczyć niebieski denim, ale na tym punkty wspólne się kończą. Dla każdej bowiem idealne jeansy mogą oznaczać coś innego. Jest tu zatem miejsce na rozkloszowane dzwony, dopasowane rurki, szerokie fasony relaxed lub proste straight. Dowolność dotyczy też zestawiania ich. Ulubiona stylizacja Francuzek, co prawda opiera się na białej koszuli, jeansach i trenczu, ale to tylko jedna ze wskazówek. Jeansy w ich wydaniu sprawdzą się w bardziej sportowej wersji z bluzą i sneakersami. W bardziej eleganckiej stylizacji zestawią je z koszulą, marynarką i półbutami. Wciąż nie jest to jednak pełnia możliwości, które dają im jeansy. Te spodnie miksują z większością rzeczy ze swoich szaf. Ty możesz zrobić podobnie.

 

 

Francuski styl w pigułce – Trencz

Trencz to płaszcz, którego ojczyzną jest Wielka Brytania, ale to nie zmienia faktu, że szczególnie upodobały go sobie Francuzki. Zwłaszcza klasyk w beżowym kolorze jest bliski ich stylizacjom. Jeżeli zatem szukasz okrycia wierzchniego, które w porach przejściowych stanie się dopełnieniem każdego zestawu, to świetnie trafiłaś. Ponadczasowy fason i uniwersalny fason sprawiają, że ten płaszcz pasuje do wszystkiego. Można go nosić na garnitury, sukienki, casualowe stylizacje z jeansami lub nawet dresy. Do tego jedno jest pewne. Trencz nigdy nie wyjdzie z mody. Będziesz go nosić w każdym sezonie i tak samo cieszyć się jego obecnością. Francuzki robią to lat i się sprawdza.

 

 

Francuski styl w pigułce – Marynarka

Ulubione marynarki Francuzek to przede wszystkim kilka ponadczasowych modeli, które warto mieć w swojej szafie, bo pasują do rożnych rzeczy i wcale się nie starzeją. Tweedowy żakiet, blazer z kratę lub po prostu czarna marynarka oversize – każda z nich ma szansę dopełnić rozmaite zestawy. Z jednej strony z pozostałymi elementami kompletu w przypadku garnituru lub garsonki, a z drugiej też z sukienkami, kombinezonami i innymi tworzonymi przez nas zestawami. Francuzek nie trzeba o tym przekonywać i nas też nie. Marynarka to za każdym razem opłacalna inwestycja, która dużo daje naszym stylizacjom.

 

 

Francuski styl w pigułce – Koszyk

Pikowana torebka Chanel, siodło Christiana Diora, a może Birkin od Hermesa? Poszukiwania ulubionej torebki Francuzek można zacząć wśród kultowych projektów rodzimych domów mody. Będzie to jednak nie do końca dobry trop, bo numer jeden może być tylko jeden. Mowa oczywiście o koszyku, który wylansowała Jane Birkin. Ikona stylu nie rozstawała się praktycznie z wiklinowym dodatkiem. Teraz w jej ślady idą współczesne fashionistki, które doskonale wiedzą, że taka torebka sprawdzi się nie tylko na bazarze, pikniku lub plaży, ale również na co dzień.

 

 

Francuski styl w pigułce – Perły

Francuzki często bazują na detalach, które odmieniają ich stylizacje. Czasami chodzi o konkretny trik stylizacyjny. W końcu nawet kardigan są w stanie nosić na 8 różnych sposobów. Innym razem chodzi po prostu o wybór ciekawego akcesorium. Na liście ulubionych dodatków Francuzek nie brakuje zatem pereł. Sznur błyszczących korali noszą do miękkiego swetra, wytwornej małej czarnej lub na bawełniany golf. Ta wylansowana przez Coco Chanel biżuteria to zawsze dobry pomysł, jeżeli chcemy ozdobić nasz zestaw. Pomysłów z pewnością nie zabranie, a w razie potrzeby można ich poszukać u Francuzek.