Akurat elektronika daje ogromne pole do popisu dla początkujących zerowaste'owców. Sylwia Majcher w swoim książko-notatniku „Wykorzystuję, nie marnuję. 52 wyzwania zero waste” zwraca uwagę, że naładowany, a wciąż podłączony do prądu komputer pobiera 2/3 energii, jaką zużył do ładowania. Dlatego proponuje, by ładowarkę do telefonu wyciągać z gniazdka od razu po tym, jak przestanie się jej używać (dzięki temu też dłużej nam posłuży). Zachęca, aby to samo zrobić z drukarką, mikrofalówką i pralką. Nie zdajemy sobie z tego sprawy, że niewyłączone telewizory i komputery niepotrzebnie pobierają energię, zanieczyszczają i nagrzewa- ją powietrze w domu, emitując CO2 . W skali roku jedno urządzenie odłączone po użyciu to zysk 2 zł. Niby niewiele, ale ile masz urządzeń?
Opera za 2 grosze
Wydaje się, że takimi kwotami nikt już dzisiaj nie obraca. Tymczasem 2 gr to realny koszt 1 litra wody z kranu (podczas gdy za litr butelkowanej zapłacisz średnio 2 zł). Jeśli do tego pomyślisz, że tylko 30 z 200 dostępnych w sklepach wód ma zawartość minerałów, może łatwiej będzie ci się przekonać do picia kranówki. Krążące mity miejskie na temat obecnych w niej związków – chloru, azbestu i nie wiadomo czego jeszcze – weryfikuje na bieżąco MPWiK (Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji), badając ją nawet do kilkuset razy dziennie! Za kilkaset złotych możesz też zamówić takie badanie w sanepidzie, jeśli np. mieszkasz w starej kamienicy i masz podejrzenia co do rur. Może przekona cię to, że wody sprzedawane jako źródlane często są czerpane z tego samego ujęcia co kranówka, i to, że przynajmniej się nie przyczynisz do niekończącego się łańcucha plastikowych butelek.
B jak brak bałaganu
Przestrzeń w sza e jest lepsza od dużej liczby ciuchów, a każda z nas ma szufladę wstydu lub półkę rzeczy, które-jeszcze-kiedyś-będą- -królami. Otóż nie będą. Proces „odchudzania” garderoby przeprowadzaj powoli. Raz w miesiącu coś oddaj, wymień się albo po prostu wyrzuć (zawsze do kontenera na ubrania – te tkaniny są wykorzystywane w przemyśle budowlanym do robienia włókniny do ociepleń). Teraz czas rozprawić się z przyzwyczajeniem, że po każdym użyciu ubrania lądują w koszu na brudną bieliznę. W zasadzie ciuchy, które nosimy na co dzień (oprócz bielizny), wymagają raczej odświeżenia niż prania (chyba że pracujesz w warsztacie samochodowym, przy renowacji zabytków lub na farmie). Z akcji, która towarzyszy nowym kapsułkom piorącym Ariel, „Pomóż uratować miliony ubrań przed wysypiskiem”, wynika, że piorąc ubrania w niższej tempera- turze (30 stopni), wydłużamy ich cykl życia o 10%. Niby niewiele, ale dzięki temu możemy oszczędzać miliony ton dwutlenku węgla i 150 mln litrów wody rocznie.
Sprytne multi
Nie musimy mieć kilku obieraczek do warzyw, zwłaszcza jeśli wolimy zwykły nóż.
Tak samo jest z innymi przedmiotami. Gdy zamiast krzesła kupisz poduszkę do medytacji (np. Joy in me), możesz użyć jej także jako pufa na taras czy stolika nocnego pod wino z przyjaciółkami. Poduszka (np. I Love Grain) wypełniona łuską gryki i aromatycznymi ziołami to przy okazji seans aromaterapii. Podobnie olejek Forest Therapy (np. Aromatherapy Associates, topestetic.pl) – używaj go pod prysznicem, do kąpieli, jako odświeżacza powietrza wkropionego do dyfuzora w samochodzie, jako perfumy... Zwłaszcza że zapach inspirowany jest koncepcją „shinrin-yoku”, czyli leczniczych spacerów po lesie. Jest więc też przy okazji seansem terapeutycznym. W nowym ekodomu kupujemy nie tylko mniej, ale i z sensem!
Partnerem cyklu jest Santander Bank Polska