75. Festiwal Filmowy w Cannes dobiegł końca i z pewnością nie będzie przesadą stwierdzenie, że jeśli chodzi o polską reprezentację, w tym roku impreza należała do jednej osoby. Joanna Kulig, której międzynarodową rozpoznawalność przyniosła rola w nominowanej do Oscara „Zimnej wojnie” Pawła Pawlikowskiego  z 2018 roku, zasiadła w jury konkursowej sekcji Un Certain Regard, poświęconej filmom wyróżniającym się oryginalnym stylem. Polka oceniała filmy z takimi sławami jak Debra Granik (reżyserka „Do szpiku kości”), Benjamin Biolay (aktor znany m.in. z filmu „France”) i Édgar Ramírez („Carlos”). To duże, ale niejedyne wyróżnienie ze strony organizatorów legendarnego festiwalu pochodzącej z Krynicy-Zdrój aktorki..

Odcisk dłoni Joanny Kulig w canneńskiej Alei Gwiazd

39-latka, która od pierwszego dnia canneńskiej imprezy bryluje na czerwonym dywanie, przyciągając spojrzenia w zachwycających i odważnych kreacjach, pochwaliła się w mediach społecznościowych, że na Lazurowym Wybrzeżu pozostawiła po sobie trwały ślad: odcisk jej dłoni zostanie umieszczony w Alei Gwiazd w Cannes. Przepełniona szczęściem Kulig zamieściła na Instagramie relację z tej niesamowitej chwili. Opublikowała garść fotografii i nagrania, na których widać jej niekłamaną radość na widok płyty, która uwieczni jej obecność pośród największych gwiazd w historii kinematografii.

Korzystając z okazji, laureatka Europejskiej Nagrody Filmowej opowiedziała krótko o tym, jak wyglądała jej droga do sławy. Wróciła  pamięcią do pierwszego pobytu w Cannes, gdzie trafiła jako 18-latka, marząca wówczas o karierze filmowej, prestiżowych nagrodach i międzynarodowej sławie. Jej przykład dobitnie pokazuje, że marzenia się spełniają! 

Miałam 18 lat, kiedy pierwszy raz przyjechałam do Cannes, potem w 2018 roku z „Zimną Wojną”' i teraz jako członkini jury Un Certain Regard. Jestem bardzo poruszona! Dziękuję - napisała po francusku w opisie do zdjęć i wideo.

Post aktorki, którą wkrótce będziemy mogli i mogły podziwiać u boku Anne Hathaway i Petera Dinklage’a w komedii romantycznej Netfliksa „She Came to Me”, wzbudził olbrzymi entuzjazm zarówno wsród jej fanek i fanów, jak i kolegów i koleżanek po fachu. Posypały się komentarze z gratulacjami – powinszowania zamieścili m.in.  Maja Ostaszewska, Borys Szyc, Olga Bołądź, Joanna Opozda, Maciej Musiałowski.

Najmocniej wybrzmiały chyba słowa aktorki Anny Oberc pod którymi chyba wszyscy i wszystkie możemy się podpisać!

Aśka!!! Ty nasza Dumo Narodowa!!! Kocham.