Johnny Depp wraca do łask po wygranym procesie z Amber Heard. Hollywoodzki gwiazdor, który spełnia się także jako muzyk, niecały tydzień temu ogłosił trasę koncertową swojej supergrupy Hollywood Vampires. Europejskie tournée aktora, któremu na scenie towarzyszą takie legendy rocka jak Alice Cooper i Joe Perry z Aerosmith, rozpocznie się niemal dokładnie za rok – pod koniec czerwca 2023 roku. Co ciekawe, fani Deppa ledwo zdążyli ochłonąć po tym ogłoszeniu, a w sieci pojawiła się kolejna gorąca informacja na temat ich idola. Media na całym świecie obiegły bowiem doniesienia o niespotykanej ofercie, jaką Disney rzekomo złożył mu za powrót do roli Jacka Sparrowa.

Johnny’emu Deppowi zaproponowano 301 mln dolarów za powrót do „Piratów”?

Od premiery pierwszej części filmu „Piraci z Karaibów” minie w przyszłym roku okrągłe 20 lat. Zainteresowanie piracką sagą jest jednak wciąż ogromne, dlatego Disney planuje już dwa kolejne filmy. Gwiazdą jednego z nich ma być Margot Robbie, a drugiego... no właśnie. Przez oskarżenia o przemoc Depp pierwotnie stracił rolę w wyczekiwanej, szóstej już części cyklu. W ostatnim czasie jednak coraz więcej mówi się o tym, że zdobywca Złotego Globu być może jednak wróci do odgrywania charyzmatycznego kapitana.

Co ciekawe, on sam pod przysięgą zeznał, że nie wróciłby na plan „Piratów” nawet za 300 milionów dolarów i milion alpak. Trudno się więc dziwić, jak wielką sensację wywołała plotka o tym, że wytwórnia zaoferowała właśnie aktorowi za występ w nowym filmie i serialu platformy Disney+... aż 301 milionów dolarów. Takie rewelacje podał jako pierwszy australijski blog popkulturowy poptopic.com.au. Według autorów wpisu ta rekordowa umowa miała być jednocześnie formą przeprosin dla Deppa za wcześniejsze wyrzucenie go z produkcji.

Agent Johnn'ego Deppa komentuje plotki o rekordowej ofercie Disneya

Co na to sam zainteresowany? Gwiazdor nie wypowiedział się na temat tych doniesień, ale zrobił to za niego jego agent. Cóż, wygląda na to, że ponownie mieliśmy do czynienia z fake newsem. Przedstawiciel Johnny'ego Deppa jednoznacznie zaprzeczył bowiem, że jego klient otrzymał taką propozycję od Disneya.

Myślicie, że jest szansa, że jednak zobaczymy jeszcze kiedyś Johnny'epa Deppa w roli Jacka Sparrowa?