Julia Roberts zadebiutowała na Instagramie w nowej fryzurze. Pojawiła się w niej w również na evencie luksusowej marki zegarków Chopard. 55-latka przez całą swoją karierę wyglądała praktycznie tak samo. Raczej nie decydowała się na metamorfozy. W końcu przyszedł jednak czas na zmianę. I to naprawdę widoczną. Zobaczcie Julię w grzywce i najmodniejszej teraz fryzurze wolf-cut!

Julia Roberts zdecydowała się na nową fryzurę z grzywką

To, że Roberts wygląda raczej tak samo przez cały czas jej kariery spowodowane jest tym, że ma tego samego stylistę od momentu premiery filmu „Pretty Woman”. Razem z Sergem Normantem nie eksperymentowali z wyglądem. Trzymali się klasycznego looku, który (szczególnie w przypadku Julii) nie ma prawa źle wyglądać. Teraz nadszedł jednak czas na zmianę. Julia Roberts w grzywce? Proszę bardzo!

Wczoraj na Instagramie aktorki pojawiło się zdjęcie zrobione we współpracy z marką Chopard. Chcesz kupić zegarek? – podpisała fotografię i oznaczyła firmę. Zdjęcie jest o tyle wyjątkowe, że po raz pierwszy widzimy na nim gwiazdę w nowej fryzurze.

Julia postawiła na dość ciężką grzywkę, jednak lekko przerzedzoną. Ale to nie wszystko. Zdecydowała się też na cięcie wolf-cut, które króluje aktualnie na Instagramie i wśród gwiazd. Taką fryzurę mają między innymi Jenna Ortega czy Camila Cabello.

Trudno nie zgodzić się z tym, że aktorka wygląda pięknie. I wcale nas to nie dziwi. W końcu trudno o to, żeby Julia wyglądała źle w jakimkolwiek wydaniu. Zmiana podoba się również fankom i fanom, którzy komplementują swoją idolkę w komentarzach.

Dacie się zainspirować i również zdecydujecie się na wiosenną metamorfozę tak jak gwiazda „Pretty Woman” i „Notting Hill”?

 

Zobacz także: