Afera wokół kontrowersyjnej kampanii Balenciagi

Takiego skandalu, jaki wywołała Balenciaga, w świecie mody nie było już dawno. Nieco zapomniana niegdyś luksusowa marka, która w ostatnich latach przeżywa swoisty renesans popularności, pod koniec listopada zaprezentowała swoją bożonarodzeniową kampanię. I zaczęło się. W świątecznej reklamie akcesoriów i artykułów domowych hiszpańskiego domu mody pojawiły się kilkuletnie modelki, które pozowały m.in. na łóżku oraz na tle łańcuchów i pustych kieliszków. Co więcej, na kontrowersyjnych fotografiach autorstwa Gabriele Galimbertiego dziewczynki trzymały w dłoniach torebki w kształcie pluszowych misiów w strojach BDSM.

Balenciaga przeprasza za reklamę z dziećmi

Jak można się było spodziewać, reklama Balenciagi spotkała się z powszechnym oburzeniem. Ostre słowa posypały się nie tylko ze strony internautów i przedstawicieli branży, ale nawet najbardziej zagorzałych fanów marki. Pojawiły się nawet zarzuty o seksualizowanie dzieci i promowanie pedofili. W reakcji na krytykę i wezwanie do bojkotu marki kampania została zdjęta ze strony internetowej i oficjalnych profilów brandu w mediach społecznościowych. Przedstawiciele domu mody zdecydowali się też wystosować oświadczenie, w którym przeprosili za skandaliczną kampanię.

Serdecznie przepraszamy za wszelkie urazy, które mogła spowodować nasza kampania świąteczna. Nasze torby z pluszowymi misiami nie powinny być prezentowane w tej kampanii z dziećmi. Natychmiast usunęliśmy ją ze wszystkich platform – oznajmili przedstawiciele marki.

Jednocześnie marka zrzuciła odpowiedzialność za bulwersującą reklamę na wynajętą w tym celu firmę produkcyjną.

Przepraszamy za wyświetlanie niepokojących fragmentów naszej kampanii. Traktujemy tę sprawę bardzo poważnie i podejmujemy kroki prawne przeciwko stronom odpowiedzialnym za stworzenie zestawu i włączenie niezatwierdzonych elementów do naszej sesji zdjęciowej do kampanii wiosna 2023. Stanowczo potępiamy wykorzystywanie dzieci w jakiejkolwiek formie. Stawiamy na ich bezpieczeństwo i dobre samopoczucie – czytamy.

Kim Kardashian komentuje bulwersującą reklamę Balenciagi

Nie jest tajemnicą, że Balenciaga to w ostatnich latach jedna z ulubionych marek najgorętszych nazwisk w świecie show-biznesu. Trudno się więc dziwić, że opinia publiczna oczekiwała, że współpracujące z marką gwiazdy ustosunkują się do głośnej afery. Jedną ze sław, która zabrała głos w sprawie modowego skandalu, jest Kim Kardashian. Na wstępie celebrytka wyjaśniła, dlaczego tak długo zwlekała ze swoją reakcją.

Milczałam przez kilka ostatnich dni, nie dlatego, że nie byłam zszokowana ani oburzona ostatnimi kampaniami Balenciagi, ale dlatego, że chciałam mieć możliwość porozmawiania z ich zespołem, aby samej zrozumieć,  jak to się mogło stać – zaczęła.

Zobacz także:

W opublikowanym za pośrednictwem social mediów oświadczeniu Kardashianka jednoznacznie potępiła ostatnie ruchy marketingowe marki.

Jako matka czwórki dzieci byłam wstrząśnięta tymi niepokojącymi obrazami. Bezpieczeństwo dzieci musi być traktowane z najwyższym szacunkiem, a wszystko, co jest przeciwko niemu, nie powinno mieć miejsca w naszym społeczeństwie – kropka – czytamy.

Doceniam usunięcie przez Balenciagę kampanii i opublikowanie przeprosin. Po rozmowie z nimi wierzę, że rozumieją powagę problemu i podejmą niezbędne środki, aby to się nigdy więcej nie powtórzyło – oznajmiła.

W drugim oświadczeniu Kim Kardashian zdradziła, że na razie nie podjęła ostatecznej decyzji odnośnie ewentualnego zerwania stosunków z marką. Ikona stylu wyznała, że wszystko zależy do tego, jakie kroki Balenciaga podejmie w najbliższym czasie w związku z ostatnią aferą.

Jeśli chodzi o moją przyszłość z Balenciagą, obecnie ponownie oceniam swoje relacje z marką, opierając się na ich gotowości do przyjęcia odpowiedzialności za coś, co nigdy nie powinno się wydarzyć – i działaniach, które oczekuję, że podejmą, aby chronić dzieci – napisała Kim.

kimkardashian / instagram.com