Magdalena Stępień, była partnerka piłkarza Jakuba Rzeźniczaka, z którym ma kilkumiesięcznego synka Oliwiera, zniknęła jakiś czas temu z mediów społecznościowych. Wcześniej była dość aktywna choćby na Instagramie, gdzie nie wahała się opisać burzliwego związku z Rzeźniczakiem i tego, jak kilka dni przed porodem rozstała się z nim. Udostępniała też niepokojące wpisy sugerujące, że Rzeźniczak, mimo rozstania, "niszczył ją psychicznie". W końcu jednak wydawało się, że w jej życiu zaczyna się układać. Była uczestniczka programu „Top Model” chciała skupić się na roli mamy, pójść do "normalnej" pracy, która nie wiązałaby się z modelingiem. Niestety nie dane było jej cieszyć się macierzyństwem. Właśnie na jej instagramowym koncie pojawił się dramatyczny wpis.

Magdalena Stępień poinformowała na Instagramie o chorobie synka

Na profilu Magdaleny Stępień, z którego wcześniej usunęła wszystkie posty, dziś pojawiło się jej zdjęcie z malutkim Oliwierem. Jak na nim widzimy mama z synkiem są w szpitalu. Magdalena Stępień zdecydowała podzielić się łamiącą serce wiadomością na temat stanu zdrowia sześciomiesięcznego Oliwierka. Przyznała, że zniknęła z mediów społecznościowych, bo potrzebowała spokoju dla siebie i dziecka. Cieszyła się spędzanymi z nim chwilami...

Kochani…
Znikając z mediów społecznościowych, pragnęłam tylko spokoju dla siebie i dla mojego Synka. Niestety nie było mi to dane. Życie bywa przewrotne i na pewno Wiele i Wielu z Was tego doświadczyło. W tym również i ja. Jednak to z czym przyszło mi się zmierzyć to walka o życie mojego kochanego Synka.
Kiedy pół roku temu Oliwier pojawił się na świecie, byłam najszczęśliwszą kobietą nie tylko na kuli ziemskiej, ale i w całym wszechświecie. Wiedziałam, że od tej pory będziemy mieli siebie i miłość, której nie da opisać się słowami. Jest dla mnie wszystkim. Nikt i nic nie jest ważniejsze od Niego - napisała w poście.

W dalszej jego części podzieliła się druzgoczącą diagnozą. U sześciomiesięcznego chłopca wykryto bardzo rzadko występujący guz wątroby.

Dziś usłyszałam straszną wiadomość, diagnozę – nowotwór – bardzo rzadko występujący guz wątroby.

Młoda mama mimo wszystko stara się nie załamywać. Opisała kolejne kroki leczenia, co wskazuje na to, że lekarze natychmiast opracowali plan walki o życie maluszka. 

Rozpoczynamy walkę, której areną jest szpital. Walkę o ŻYCIE. Oliwierek niebawem przejdzie chemioterapię, a później, jeśli będzie taka możliwość, będzie leczony chirurgicznie.

Celebrytka oprócz tego, że wyraziła w poście ogromną wolę walki i wiarę w to, że uda się wygrać z poważną chorobą, poprosiła wszystkie obserwujące ją osoby, by modliły się o zdrowie jej synka - jak napisała: „mojego Kochanego Olisia”.

Bardzo wierzę w to, że mój mały Wojownik będzie zdrowy, że będziemy cieszyć się życiem. Jedyne, o co chce Was poprosić, to modlitwa w intencji zdrowia mojego Kochanego Olisia. Płynie od Was taka dobra energia, że jeśli wszyscy połączymy się w modlitwie, to na pewno stanie się cud.

Pod postem pojawiło się od razu mnóstwo komentarzy z wyrazami wsparcia. My również trzymamy mocno kciuku za małego Oliwiera i jego mamę w walce o zdrowie!

Jakub Rzeźniczak zareagował na wpis Magdaleny Stępień

Chwilę po tym, jak na profilu Magdaleny Stępień pojawiła się informacja o wykryciu nowotworu u malutkiego Oliwiera, zareagował na to jego ojciec.

Zobacz także:

35-letni Jakub Rzeźniczak opublikował na swoim instagramowym koncie zdjęcie, na którym trzyma synka i poprosił o dobrą energię, również wyrażając wiarę, że uda się wygrać z chorobą. 

Pokonamy tę straszną chorobę razem. Przesyłajcie dużo dobrej energii - poprosił sportowiec.