Piosenkarka, autorka tekstów, performerka. Maria Peszek, jedna z najbarwniejszych postaci polskiej sceny alternatywnej, wróciła niedawno do swoich korzeni, czyli aktorstwa. Wykonawczynię hitów „Sorry Polsko” i „Ludzie Psy” można od dziś oglądać u boku Andrzeja Seweryna i Julii Chętnickiej w czteroodcinkowym miniserialu „Królowa”.

Maria Peszek o nowym serialu Netfliksa, „Królowa”

Najnowsza propozycja platformy Netflix to nie tylko fantastyczna rozrywka, ale także ukłon w stronę sztuki drag, która dzięki takim programom jak „RuPaul’s Drag Race” przedostała się do głównego nurtu popkultury.

Myślę, że serial, który właśnie ma premierę, ma wielką szansę, żeby pokazać światu Polskę, jakiej kompletnie nikt się nie spodziewa: otwartą i kochającą inność. Czy nie byłoby fenomenalne, gdyby drag queens z całego świata postanowiły wybrać Polskę na swoją nową ojczyznę? Myślę, że to byłoby absolutnie cudowne - stwierdziła w rozmowie z Robertem Choińskim podczas uroczystej premiery serialu w Warszawie.

Maria Peszek jako długoletnia sojuszniczka środowiska LGBTQ+ żywi nadzieję, że serial „Królowa” dzięki swojej tematyce wpłynie także korzystnie na poziom akceptacji i zrozumienia wobec mniejszości w polskim społeczeństwie.

Myślę, że nasza serialowa rodzina jest trochę metaforą Polski. Myślę, że musimy naprawdę uwierzyć, że nieważne jak bardzo się różnimy, jak daleko od siebie odeszliśmy, jak bardzo jesteśmy skonfliktowani, zawsze jest szansa, żeby do siebie wrócić. Ten serial (...) ma szansę sprawić, że to wybaczenie wzajemne i ta otwartość się wydarzy - wyznała Peszek.

Maria Peszek szykuje „secret project”

Zapytana o swoje najbliższe plany zawodowe artystka zdradziła, że w październiku startuje z całkowicie nowym, na razie jeszcze owianym tajemnicą projektem.

Skupiam się teraz na letnich koncertach promujących moją ostatnią płytę „Ave Maria” i na promocji naszego serialu - wyjaśniła.

Na jesień szykuję coś zupełnie nowego, zupełnie nieoczywistego i oczywiście nic o tym nie powiem - dodała z uśmiechem.

Zobacz także: