Jeśli sięgniemy pamięcią do zeszłorocznej Met Gali i spojrzymy na życie niektórych celebrytów, od tamtego wydarzenia u niektórych zmieniło się naprawdę sporo. Weźmy taką Hailey Baldwin. Dokładnie rok temu w pierwszy poniedziałek maja modelka pojawiła się na jednej z najpopularniejszych imprez w show-biznesie w towarzystwie Shawna Mendesa. Ich wspólny debiut na czerwonym dywanie u wielu wywołał niemałą konsternację i mnóstwo pytań o to, czy są parą czy nie. Te jednak dość szybko ucięła informacja o tym, że Hailey spotyka się (ponownie) z Justinem Bieberem. A już w lipcu okazało się, że są zaręczeni. Wtedy już nie mieliśmy żadnych wątpliwości, że znajomość Hailey i Shawna nie była raczej niczym poważnym. Choć jak przyznał później w jednym z wywiadów autor takich hitów, jak Treat You Better, There's Nothing Holding Me Back czy Mercy, zdecydowanie darzył modelkę uczuciem, ale najwyraźniej nie tak głębokim, jak ona jego. I tak na tegorocznej Met Gali Hailey pojawiła się już jako pani Bieber (i bez męża), a Shawn?

Zobacz także: Met Gala 2019: Harry Styles zaszalał! To najbardziej odważna stylizacja w jego karierze

Met Gala 2019: Z kim przyszedł Shawn Mendes?

I tutaj nie powinniście być zaskoczeni, bo Shawn Mendes na Met Gali 2019 pojawił się sam. W garniturze Saint Laurent prezentował się jak zawsze perfekcyjnie, choć zdecydowanie nie zabawił się tematem przewodnim i nie skusił się na eksperymenty z kampową estetyką. Na czerwonym dywanie fotoreporterzy przyłapali go m.in. w towarzystwie Jareda Leto. Shawn był zachwycony dodatkiem, z jakim pojawił się jego starszy kolega - a przypomnijmy, że była to kopia jego głowy. Z kolei podczas oficjalnej części imprezy, podczas której występ dała Cher, Shawn siedział obok Anji Rubik. Widać Saint Laurent trzymają się razem. 

Zobacz także: Met Gala 2019: Jared Leto w sukience na czerwonym dywanie i z dodatkiem, którego nie pobił nikt!