Do kin na całym świecie niedawno wszedł film „Fantastyczne zwierzęta: Tajemnice Dumbledore’a”. Nie zobaczycie tam jednak Johnny’ego Deppa w roli czarnoksiężnika Gellerta Grindelwalda. Producenci usunęli bowiem sławnego aktora z obsady i zastąpili go znanym z oscarowego „Na rauszu” Madsem Mikkelsenem. Przymusowe odejście gwiazdora z superprodukcji z uniwersum Harry’ego Pottera to efekt gigantycznego skandalu obyczajowego z jego udziałem, który rozpętała kilka lat temu jego była już żona.

Johnny Depp vs. Amber Heard – o co chodzi w konflikcie gwiazd?

Amber Heard oskarżyła Deppa o przemoc, zarówno fizyczną, jak i psychiczną. On nie pozostał jej dłużny, oskarżając ją o znęcanie oraz zdradę. Choć w trakcie głośnego rozwodu aktorka ostatecznie wycofała poważne oskarżenia wobec swojego ekspartnera, to reputacja i kariera zdobywcy Złotego Globu i tak legły w gruzach. Przypomnijmy bowiem, że przez szeroko opisywaną w mediach aferę Johnny Depp stracił też m.in. rolę w szóstej części „Piratów z Karaibów”. Za rzekome pomówienia i zniszczenie jego wizerunku gwiazdor domagał się od Amber Heard aż 50 milionów dolarów zadośćuczynienia.

Proces Amber Heard i Johnny'ego Deppa – transmisja na żywo

Historia tego, co wydarzyło się między Johnnym i Amber od dłuższego czasu budzi wielkie emocje, zarówno wśród fanów, jak i opinii publicznej. Ze względu na gigantyczne zainteresowanie, proces o zniesławienie był transmitowany w telewizji. Sądową batalię z udziałem hollywoodzkich gwiazd relacjnowała na żywo stacja Court TV. Pierwsza rozprawa rozpoczęła się 11 kwietnia.

Amerykanie od początku przygotowywali się na prawdziwy spektakl. Nie zawiedli się. Na sali sądowej nie zabrakło łez, ani tym bardziej szokujących szczegółów na temat krótkiej, lecz wyjątkowo burzliwej relacji pary celebrytów.

Proces Depp vs. Heard – jest wyrok

Po kilku tygodniach szeroko komentowanego w mediach procesu ława przysięgłych osiągnęła porozumienie ws. werdyktu. Uznała jednogłośnie: Amber Heard jest winna zniesławienia Johnny'ego Deppa. Stwierdzono, że była żona gwiazdora filmów z serii „Piraci z Karaibów” naruszyła jego dobre imię w głośnym felietonie dla gazety „The Washington Post”. Zdecydowano, że aktorka musi mu zapłacić 15 milionów dolarów. Z kolei Heard ma otrzymać 2 miliony odszkodowania wyrównawczego. Przypomnijmy, że sławna 35-latka domagała się od byłego męża aż 100 mln dolarów za to, że niesłusznie nazwał ją „oszustką”.

Dodajmy, że Johnny'ego Deppa nie było na sali podczas odczytywania wyroku. Aktor przebywa obecnie w Wielkiej Brytanii.

 

Zobacz także: