Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz - historia ich relacji 

Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz wzięli ślub w 2008 roku. Jeszcze w tym samym roku na świat przyszła ich córka, Kalina. Historia miłości tej pary jest niezwykle romantyczna - Natasza poznała bowiem swojego wybranka, będąc jeszcze nastolatką. Artystka pracuje z reżyserem musicalu Metro" i dyrektorem Teatru Buffo od ponad 30 lat. Od razu wiedziała, że jest on jej pisany, ale czekała na odpowiedni moment, aż ich ścieżki się połączą. Para z reguły unikała publicznego mówienia o swoim życiu prywatnym. Mimo to zdarzało im się raz na jakiś czas wspominać o naturalnych trudnościach pojawiających się w małżeństwie. W 2007 roku spadła na nich fala hejtu (za sprawą programu Przebojowa noc"), jednak - jak twierdzi wokalistka - takie trudne momenty jeszcze bardziej umacniały ich związek. 

Kryzys w małżeństwie Nataszy Urbańskiej i Janusza Józefowicza

Związek artystki i reżysera od początku wzbudzał kontrowersje. To wszystko za sprawą różnicy wieku. Dla wielu osób ta dysproporcja miała być jednym z powodów rychłego rozstania pary (przypomnijmy, że Janusz Józefowicz ma 62 lata, a Natasza Urbańska 44). Przez długi czas tak się jednak nie stało, a związek ten rozkwitał i, na przekór wszystkim - bardziej i mniej życzliwym - osobom, wkraczał na kolejne etapy.

Do sieci jakiś czas temu wypłynęły jednak niepokojące informacje, że para przechodzi właśnie ogromny kryzys. Znajomi małżeństwa przez ostatnie lata zgodnie twierdzili, że związek poradził sobie już z niejednym problemem dotyczącym braku czasu na pielęgnowanie relacji i poświęcenia się karierze. Nie jest tajemnicą, że Janusz kocha teatr i to nim żyje, podczas gdy Natasza ostatnio skupiała się na promocji swojej nowej płyty. Tygodnik Życie na gorąco" donosił, że para rozmija się już nie tylko prywatnie, ale również zawodowo.

Natasza ma nadzieję, że po premierze płyty, będą mogli razem gdzieś wyjechać. Potrzebują tego, by znów cieszyć się swoją miłością - twierdził  informator tygodnika.

W rozmowie z serwisem Plejada.pl piosenkarka odniosła się jednak do plotek na temat rozstania ze swoim mężem. Stanowczo im wówczas zaprzeczyła, zaznaczając, że tego rodzaju informacje na temat konfliktów w relacji celebrytów pojawiają się w sieci bardzo często i zwykle nie są zgodne z prawdą. I choć jej menadżerka sugerowała, aby wydać w tej sprawie oficjalne sprostowanie, Natasza postanowiła, że nie będzie tego robić.

To są moje sprawy prywatne i nie rozumiem, dlaczego miałabym się komukolwiek tłumaczyć, czy jest dobrze, czy jest źle, czy cokolwiek - zdradziła artystka. 

W rozmowie z Plejadą zdradziła też, jak faktycznie wygląda ich relacja. Nawiązała przy tym do codziennej pracy nad związkiem, którą wykonuje razem ze swoim mężem.

Kiedy ja mam jakiś taki trudny moment, to on od razu to widzi i rozmawia ze mną, pomaga mi. Jest wspaniały. Kiedy widzę, że on ma jakąś zagwozdkę, to ja z nim siadam. To jest najfajniejsze w związku, że cały czas pracujemy - wyznała.

Z całego serca życzymy zatem parze, żeby (ewentualne) trudne momenty oraz przeciwności dalej tylko wzmacniały ich związek... a wszystkim celebrytom, którzy decydują się na budowanie relacji, będąc pod odstrzałem mediów - żeby jak najwięcej tego rodzaju plotek okazywało się fake newsami.