Ania Kruk już w ubiegłym roku kolejnymi kampaniami pokazywała ogromną moc drzemiącą w biżuterii. Ta była bowiem przedstawiana nie tylko jako piękna ozdoba, ale amulet mocy, który dodawał jej każdemu, kto akurat jej potrzebował. Właśnie z pomocą naszyjników, pierścionków, kolczyków, bransoletek i innych świecidełek projektantka biżuterii przeprowadziła nas między innymi przez temat siostrzeństwa czy macierzyństwa. Walentynkowa kampania Ani Kruk także pokazała niestandardowe i inkluzywne podejście do zagadnienia. Skupiała się bowiem na samomiłości. Nie było tam romantycznych gestów i kiczowatych kadrów. Było za to dużo energii, charyzmy i miłości do samych siebie. Tegoroczna wizja walentynek u Ani Kruk również odbiega od normy, ale to nawet lepiej. Projektantka przygotowała nam bowiem obraz 14 lutego, w którym celebrujemy różne rodzaje miłości. Kampania Ania Kruk „New Romantic” niesie przekaz, że nikt nie powinien decydować, jak nasze relacje powinny wyglądać i czy wpisują się w kanon określony przez społeczeństwo.

Ania Kruk „New Romantic” – kampania na walentynki 2023

„New Romantic” to pierwsza część opowieści, która będzie kontynuacją narracji rozpoczętej przez markę już w ubiegłym roku. Kampania pokazuje nie tylko nową biżuterię, ale również różnorodność, która jest wpisana w DNA marki. Ania Kruk w ten sposób przełamuje tabu i wychodzi do generacji, które chcą akceptować i normalizować związki każdego typu. Bohaterami i bohaterkami kampanii są osoby, które reprezentują odmienne rodzaje relacji — bycie singlem, życie w długoletnim związku małżeńskim, a także uczucie między parą transpłciową. Ich historie są różne, ale wszystkie trzy mają wspólny mianownik, którym jest dążenie do szczęścia. Zaproszeni goście symbolizują problemy i reakcje, z jakimi spotyka się dzisiejsze społeczeństwo. Dla Ani Kruk nie istnieją podziały, za to marka mocno wierzy w piękno wolnego wyboru, brak presji i siłę edukacji, która ułatwia budowanie dobrych oraz wartościowych relacji i w taki sposób można właśnie odbierać kampanię walentynkową „New Romantic”.

Czy ktoś kiedyś powiedział ci, że nie zasługujesz na miłość, nie kochasz tak, jak trzeba, albo że na uczucie jest już za późno? To pytanie sprawiło, że jako marka postawiliśmy sobie cel, żeby pokazać, jak różnorodna jest miłość i tym samym wspierać wybory każdego i każdej z nas. W zeszłym roku mówiliśmy o miłości do siebie w kampanii „Selflove”, w tym sezonie postanowiliśmy pójść o krok dalej i zerwać ze schematem, że miłość ma określone granice. Można jej doświadczać na wiele sposobów — do siebie, do drugiej osoby niezależnie od płci, do świata i do tego, co sprawia, że czujesz, że żyjesz. Pokazujemy, że bycie singlem/singielką czy długoletni związek mogą dawać tyle samo szczęścia — to nasz wybór, jak i kogo chcemy kochać — mówi Martyna Olszak-Bachora, Head of Creative Department & PR.

Miłość nie jest na pokaz, nie ma granic, nie wymaga oceny i niezależnie od tego, jak ją interpretujemy, niech daje szczęście każdej osobie i pozwala nawiązywać dobre relacje, których potrzebujemy — zarówno te z samym lub samą sobą, jak i z kimś przy naszym boku. Ciężko o lepsze podsumowanie nie tylko przed walentynkami, ale na każdy dzień roku.