Cały świat wstrząsnęła wiadomość o brutalnym morderstwie nastolatki w niewielkim miasteczku Feni niedaleko Dahi w Południowej Azji. Nusrat Jahan Rafi miała 19 lat i uczyła się w szkole w Bangladeszu. Pochodząca z konserwatywnego kraju dziewczyna miała w sobie wiele odwagi, ponieważ udała się na policję i zgłosiła, że dyrektor dopuścił się wobec niej molestowania seksualnego. Według statystyk większość kobiet, których dotyka ten sam problem, są zastraszone i wolą milczeć z obawy przed reakcją społeczeństwa. Za oskarżenia przeciwko dyrektorowi Nusrat Jahan Rafj oblano naftą na terenie szkoły i podpalono. Kilka dni później zmarła w wyniku obrażeń. Tragedia wywołała protesty w Dahi oraz uruchomiła tysiące osób, które za pomocą mediów społecznościowych wyraziły sprzeciw wobec traktowania ofiar molestowania seksualnego w Bangladeszu. 

„Bohemian Rhapsody”: reżyser Bryan Singer oskarżony o molestowanie seksualne

19-latka spalona na śmierć za oskarżenie dyrektora o molestowanie 

Nusrat Jahan Rafj zgłosiła się na policję w dniu, w którym doszło do przestępstwa. Miała wsparcie swojej rodziny, która obawiała się o jej bezpieczeństwo, ale trwała przy niej. Na komisariacie złożyła zeznania, w których wyjaśniła, że dyrektor zawołał ją do swojego gabinetu i dotykał ją w niewłaściwy sposób. Nusrat uciekła, zanim sprawy mogły posunąć się znacznie dalej. Dziewczyna nie otrzymała wsparcia psychologa po przeżyciu traumy, za to policjant sfilmował jej zeznania prywatnym telefonem. Na wideo widać przestraszoną dziewczynę, która zakrywa twarz dłońmi. Aresztowano dyrektora szkoły, ale pod komisariatem zebrała się grupa protestujących, a o całą sytuację obwiniano 19-latkę

Kilka dni później Nusrat poszła do szkoły w celu zdania egzaminów końcowych. Odprowadził ją brat, ale nie pozwolono mu wejść do szkoły. Koleżanka zaprowadziła ją na dach, a tam kilkoro  studentów oblało ją naftą i podpaliło po tym, jak odmówiła wycofania zeznań przeciwko dyrektorowi. Napastnicy uciekli, a dziewczyna zmarła w szpitalu - jej ciało było spalone w 80%. Przed śmiercią Nusrat nagrała na telefonie wideo, w którym powiedziała: „Nauczyciel mnie dotknął. Będę walczyć z tą zbrodnią do ostatniego tchu”.

W związku z tą sprawą aresztowano kilkanaście osób, w tym studentów, którzy podpalili Nusrat Jahan Rafi. Była premier Bangladeszu Sheikh Hasina spotkała się z rodziną nastolatki i obiecała, że każda osoba zaangażowana w zabójstwo zostanie postawiona przed sądem i poniesie karę. W 2009 roku Sąd Najwyższy w Bangladeszu wydał nakaz ustanowienia specjalnych komórek do przeciwdziałania molestowaniu seksualnemu w szkołach, ale niewiele placówek podjęło tą inicjatywę. W obliczu okrutnych wydarzeń aktywiści domagają się, aby wdrożono obowiązkowy nakaz w celu ochrony uczennic. „Zmiana musi nastąpić, zarówno psychologicznie, jak i we wdrażaniu rządów prawa. Świadomość molestowania seksualnego powinna być szerzona w szkołach od najmłodszych lat”