W czasach spodni biodrówek, jeansowych mini, stringów, skąpych topów i etui na telefon wysadzanych kryształkami Swarovskiego, a więc w latach 2000., dodatkowy akcent, który się błyszczym nawet jeśli drobny, był na wagę złota. Najprawdopodobniej to właśnie dlatego ogromną popularnością cieszyły się... pierścionki na stopę. Pamiętacie? Ja w swojej szkatułce miałam ich kilka. W kształcie kwiatków i listków, z kolorowym oczkiem (oczywiście sztucznym) albo zdobionych kolorowymi koralikami. Albo po prostu w formie klasycznych obrączek – zarówno w złotym, jak i srebrnym kolorze. Często nosiło się zresztą po kilka pierścionków jednocześnie. Właśnie po to, by osiągnąć efekt „bling bling” – przepychu i blasku. 

Pierścionek na stopę – zaskakujący trend z lat 2000. powraca

Z oczywistych powodów pierścionki na stopę popularnością cieszyły się latem. W końcu to właśnie wtedy mamy okazję ciężkie kozaki czy botki (a nawet sneakersy) zamienić na coś lżejszego. Pamiętacie, z jakimi butami na lato pierścionki na stopę prezentowały się najlepiej? Tak, chodzi o sandałki z cienkich pasków i/lub gladiatorki. Za sprawą swojej ostatniej stylizacji przypomniała o nich Meghan Markle, która płaskie buty z cienkich pasków założyła na mecz polo, na który przyszła, by kibicować księciu Harry'emu. Przy okazji przypominając właśnie o pierścionkach na stopę, bo sandałki, które miała na sobie wyróżniły się dekoracyjną metaliczną obręczą na duży palec. Która wyglądała zupełnie jak pierścionek. Tym samym księżna Sussex połączyła dwa silne trendy z lat 2000. w jednym. Najlepiej zresztą zobaczcie same i sami. Dodamy tylko, że Meghan do sandałków z biżuteryjnym akcentem założyła jeansowe szorty z wysokim stanem, niebieską koszulę w męskim stylu i okulary przeciwsłoneczne. A na ramiona zarzuciła jeszcze pulower z cienkiej dzianiny – na wypadek chłodu. 

fot. Getty Images

Sandałki z pierścionkiem na stopę, na które postawiła Meghan Markle

Sandałki z pierścionkiem na stopę, na które zdecydowała się Meghan Markle pochodzą z najnowszej kolekcji marki Emme Parsons – to model Laurie, który kupić można na platformie sprzedażowej shopbop.com. A właściwie można było, bo po tym, jak założyła je księżna wyprzedały się niemalże co do sztuki. Choć jeśli macie rozmiar stopy 42 wciąż macie jeszcze szanse. Jeśli nie, pozostaje wam postawić na podobne modele, których w ofercie marek obuwniczych i popularnych sieciówek na szczęście nie brakuje.

W sprzedaży dostępne są też zresztą także same pierścionki na stopę, można pokusić się więc o autorską kompozycję. Niecałe trzy lata temu zachęcała do tego sama Kendall Jenner, która pokazała się w biżuterii na palcach u stóp, wówczas jednak najwyraźniej było za wcześnie, by trend ponownie wszedł do mainstreamu. Tym razem z pewnością jednak się przyjmie. Dacie się przekonać? A może zamiast pierścionków na stopę wolicie bransoletkę na kostkę? Jest w czym wybierać!