Piotr Charaziński to jeden z przedstawicieli nowego pokolenia celebrytów, którzy swoją obecność w przestrzeni publicznej zawdzięczają w pełni mediom społecznościowym. Popularny 26-latek stał się rozpoznawalny dzięki tworzeniu viralowych treści w aplikacjach TikTok i Instagram. Nagły skok popularności vlogera nastąpił kilka lat temu, gdy potwierdził swój związek z Kacprem Porębskim, znanym w sieci pod pseudonimem Jasper. Chłopcy błyskawicznie stali się jedną z najpopularniejszych par jednopłciowych w Polsce.

Rewolucje w życiu influencera

Ich medialny potencjał szybko dostrzegło wiele znanych marek, dzięki czemu Piotrek i Kacper doczekali się statusu topowych influencerów. Odtąd mogli więc nie tylko liczyć na wsparcie tysięcy fanek i fanów, ale także zaczęli otrzymywać intratne współprace reklamowe. W szczytowym okresie swojej popularności trafiali nawet na okładki magazynów. Sukcesy zawodowe niestety wkrótce przestały iść w parze ze szczęściem w życiu osobistym. Na początku tego roku młodzi gwiazdorzy internetu poinformowali o swoim rozstaniu.

Po tym jak jego związek się rozpadł, a kariera w social mediach znacząco zwolniła, Charaziński rozpoczął zupełnie nowy etap w swoim życiu. W październiku podjął studia w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie i... zamieszkał w akademiku.

Potrzebowałem zresetować się finansowo i materialnie – szafa w akademiku jest niewielka, a to bardzo ułatwia posiadanie tylko niezbędnych rzeczy – zażartował, wymieniając powody swojej decyzji o przeprowadzce do domu studenckiego.

Piotr Charaziński znalazł się w szpitalu

We wtorkowy wieczór Piotr Charaziński podzielił się dość niepokojącym wpisem. Influencer opublikował na swoim oficjalnym profilu na Instagramie, gdzie obserwują go na ten moment już przeszło 264 tysiące użytkowników serwisu, zdjęcie ze szpitalnego łóżka. 26-latek wyjawił, że powodem jego nagłej hospitalizacji są niepokojące objawy, które wystąpiły u niego zaledwie dzień wcześniej.

Pozdrawiam ze szpitala. Wczoraj rano pokazałem Wam mój dziwny uśmiech i niedomykające się oko – pisze.

Te nietypowe symptomy zaalarmowały jego obserwatorów, którzy poradzili mu czym prędzej udać się do lekarza.

Po chwili dostałem kilkadziesiąt wiadomości, żebym szybko jechał do lekarza. Przeraziłem się, bo w każdej z nich było to samo słowo – udar – relacjonuje.

Charaziński potraktował poważnie podejrzenia internautów i wybrał się na konsultację ze specjalistą. Ujawnił, że lekarze zdiagnozowali u niego porażenie nerwu twarzowego.

Wieczorem udało mi się dostać do lekarza, a ten skierował mnie do szpitala. Diagnoza – porażenie nerwu twarzowego. Po kilkugodzinnej konsultacji z neurologiem dostałem ofertę nie do odrzucenia – zostać w szpitalu i wyjaśnić co tu się wydarzyło – czytamy.

Piotr uspokoił swoich fanów, że wyniki pierwszych badań nie wykazują żadnych nieprawidłowości. Na razie jednak wciąż nie udało się ustalić przyczyny dolegliwości influencera.

Jestem po kilku badaniach, kilka kolejnych przede mną. Na razie wszystkie wyniki są dobre, lecz przyczyna wciąż nie jest znana. Czuję się dobrze. Jak tylko się czegoś dowiem, dam Wam znać! – informuje.

Na koniec Charaziński podziękował swoim bliskim oraz kolegom z akademika za pomoc w tej sytuacji.

Życzymy zdrowia i szybkiego powrotu do pełnej formy.