Ranking ILGA-Europe 2022: wnioski dla Polski
Od 13 już lat, z okazji Międzynarodowego Dnia Przeciw Homofobii, Transfobii i Bifobii (17 maja), organizacja ILGA-Europe publikuje tęczową mapę i ranking mierzący poziom równouprawnienia osób LGBT+. Najnowszy raport przynosi dla nas wnioski bardziej niż niewesołe. Jasno z niego wynika, że polskie prawodawstwo jest homofobiczne, nie respektuje osób LGBT+ i traktuje je najgorzej w całej Unii Europejskiej.
Co jeszcze bardziej niepokojące – to trzeci raz z rzędu, gdy kraj nad Wisłą plasuje się na tak niechlubnej pozycji. Gorzej jest pod tym względem tylko w Białorusi, Turcji i Rosji oraz leżących na pograniczu z Europą Armenii i Azerbejdżanie.
Polska sięgnęła homofobicznego dna przez ostatnie 6 lat obniżając swoją pozycję w rankingu ILGA-Europe. W 2020 roku spadliśmy na ostatnią pozycję wśród krajów UE, którą konsekwentnie utrzymujemy – zauważa Kampania Przeciw Homofobii.
„Polska sięgnęła homofobicznego dna”
Co gorsza, nasze władze – jak wskazuje raport – nie wyciągają wniosków (a właściwie nic sobie nie robią) z poprzednich rankingów. „Przez ostatnie 12 miesięcy, czyli od czasu publikacji zeszłorocznego rankingu ILGA-Europe, Polska pod względem prawodawstwa nie zrobiła absolutnie nic, żeby poprawić dramatyczną sytuację osób LGBT+ żyjących w Polsce. Jak nie było równości małżeńskiej, tak nie ma. Kodeks karny nie chronił i nadal nie chroni osób LGBT+ przed homo- i transfobiczną przemocą – czytamy.
Z tego powodu, używając mocnego i niezwykle sugestywnego porównania, KPH nawołuje:
Jeżeli nie chcemy być Rosją Unii Europejskiej, to natychmiast musimy podjąć działania na rzecz równouprawnienia osób LGBT+. Potrzebna jest wielka społeczna mobilizacja i presja na władze. Musimy pokazać, że chcemy równych praw dla całego polskiego społeczeństwa. Bez wyjątku i bez podziałów!
Presja, jaką musimy konsekwentnie wywierać na polskich ustawodawców, to w tym momencie najważniejsze narzędzie, którym możemy się posłużyć, by zmienić tę haniebną dla nas sytuację – zwraca uwagę KPH.
Co i w jaki sposób bada ranking ILGA-Europe?
Inaczej niż wiele podobnych zestawień, publikowany od 2009 roku ranking ILGA-Europe (europejski region Międzynarodowego Stowarzyszenia Lesbijek, Gejów, Biseksualistów, Transpłci i Interpłciowości) ocenia prawodawstwo i stosowanie prawa wobec osób ze społeczności LGBT+. W tym roku poziom równouprawnienia został zmierzony w 7 kategoriach:
- równość i zakaz dyskryminacji,
- rodzina,
- przestępstwa z nienawiści i mowa nienawiści,
- wolności obywatelskie (tj. wolność zgromadzeń, zrzeszania się i ekspresji),
- uzgodnienie płci i integralność cielesna,
- prawo do azylu oraz w siódmej, nowej kategorii: integralność cielesna osób interpłciowych.
Sytuację osób LGBT+ w poszczególnych państwach ocenia się procentowo, w skali od 0 proc. (co oznacza dyskryminację i drastyczne naruszenia w zakresie praw osób LGBT+) do 100 proc. (równouprawnienie i respektowanie praw człowieka).
Zobacz także:
Ranking ILGA-Europe 2022: wnioski dla Europy
Najbliżej stanu idealnego jest Malta – z wynikiem 95 proc., która już 7. raz przoduje w rankingu ILGA-Europe. Prawa osób LGBT+ są w największym stopniu respektowane również w Danii (74 proc.) i Belgii (72 proc.).
Największy postęp stosunku do ubiegłego roku wykonała Łotwa, która wprowadziła do swojego Kodeksu karnego orientację seksualną jako przesłankę chronioną (wynik w rankingu: 17 proc. w 2021 roku i 22 proc. w 2022). Zmiany na plus zaszły także w takich krajach jak Islandia, Francja i Grecja. A także w Słowacji (30 proc. w 2021 roku i 34 proc. w 2022 roku) i Litwie (23 proc. w 2021 i 24 proc. w 2022). Na ich tle Polska ze swoimi 13 proc. wypada bardzo kiepsko.
fot. materiały ILGA-Europe
--
W Glamour.pl na co dzień informujemy was o trendach, stylu życia, rozrywce. Jednak w tym trudnym czasie część redakcji pracuje nad treściami skupionymi wokół sytuacji w Ukrainie. TUTAJ dowiecie się, jak pomagać, sprawdzicie, gdzie trwają zbiórki i przeczytacie, co zrobić, żeby zachować równowagę psychiczną w tych trudnych okolicznościach.