Może się wam wydawać, że już o niej słyszałyście. To dlatego, że nazwa tej najmodniejszej, i najbardziej cool, fryzury na lato 2022 – „sachel” pochodzi od nazw fryzur, które ostatnio znajdowały się w czołówce w rankingach popularności. Pamiętacie shag (a także pretty shag, czyli „ładniejszą” wersję cieniowanego uczesania), który był absolutnym hitem w roku ubiegłym? Bo fryzurę Rachel z „Przyjaciół” pamiętacie na pewno! Sachel jest właśnie połączeniem ich obu. Jak dokładnie wygląda? Już wyjaśniamy!

Sachel – modna fryzura na lato i jesień 2022, która nie mogłaby być bardziej cool!

Nie bez przyczyny zresztą zawdzięcza im nazwę. Sachel, podobnie jak shag, to włosy w pozornym nieładzie – wyglądające na postrzępione, bo nieregularnej długości, z obfitą koroną i charakterystycznymi pazurkami przy twarzy – i najlepiej z grzywką (równie nieokrzesaną). To właśnie dla nich straciły ostatnio głowę gwiazdy, takie jak Mille Cyrus, Suki Waterhouse czy Billie Eilish. Czym zatem sachel się od nich różni? Tu wchodzi właśnie Rachel Green ze swoją legendarną już fryzurą długości mniej więcej do obojczyka. Ale nie tylko. Sachel ma nie tylko długość fryzury Rachel, ale także – jak ona— jest cieniowana, tyle że pazurki pojawiają się znacznie niżej – zaczynają się mniej więcej na wysokości podbródka, by „opadać” w dół. 

Tam gdzie Shag spotyka Rachel – w skrócie opisuje uczesanie stylista fryzur i ambasador marki Babyliss, Syd Hayes. Ma w sobie nonszalancję i buntowniczość shag oraz elegancję i nieco chłodny charakter Rachel – tłumaczy. Jak podsumowała jedna z dziewczyn z naszego zespołu, można by ją było jeszcze określić hasłem Good Girl Gone Bad (w wolnym tłumaczeniu – grzeczna dziewczynka przeszła na złą stronę mocy) – dodał. 

I nam się to bardzo, ale to bardzo podoba. Cieszymy się więc, że fryzura nie tylko teraz jest hitem (w końcu nosi ją sama Kaia Gerber), ale i będzie równie modna jesienią 2022. Jeśli już teraz chodzi wam więc po głowie mała metamorfoza, wiecie już na jakie uczesanie postawić. Efekt wow gwarantowany. A także komfort noszenia. Sachet wygląda spektakularnie, ale nie wymaga godzin spędzanych przed lustrem na stylizacji. Kontrolowany nieład na głowie to efekt zamierzony. 

Nasza rada? Ponieważ fryzurze sprzyjają włosy pełne objętości, warto im trochę pomóc, sięgając po szampon do włosów, który im jej doda. A także sól morską, która sprawi, że będą jeszcze bardziej nieujarzmione (w sam raz na lato).

Fryzurę polecamy szczególnie fanom estetyki z lat 70. Do dzianinowej sukienki, chodaków i torby-worka albo jeansowych spodni dzwonów i T-shirtu w psychodeliczne esy-floresy sprawdzi się znakomicie. Ale nie tylko. Pasuje niemalże do wszystkiego. I to niezależnie od kształtu twarzy.