Intymność

To nie jest dobry pomysł: wiązać się z kimś, kto nie jest dla ciebie atrakcyjny i cię nie pociąga. Atrakcyjność dotyczy nie tylko wyglądu, lecz także osobowości, poczucia humoru, wewnętrz­nej energii. I choć wygląd nie jest najważniejszy, lepiej brać go pod uwagę, bo dobrze, gdy partner pociąga nas też fizycznie. Wzajemny pociąg jest ważny na początku relacji, a z czasem staje się jeszcze ważniejszy — dzięki niemu budujemy bliskość i intymność. A intymność to królowa związku.

Królowa związku

Często myślimy, że intymność to tylko seks. A tymczasem intymność ma wiele barw i wymiarów! To poczucie głębszego połączenia, bycia akceptowanym takim, jakim się jest, poczucie fizycznego i emocjonalnego bezpieczeństwa, chęć dotykania się, przytulania, brak obawy przed otwarciem się i okazywa­niem uczuć. Intymność jest sercem tego, czego potrzebujemy w związku.

Nie ma czegoś takiego jak nieodwzajemniona intymność, bo to połączenie działające w obie strony. Inaczej nie istnieje. Jest niezwykle ważna i możemy jej doświadczać na wiele różnych sposobów.

  • Intymność emocjonalna to poczucie, że jesteśmy akcepto­wani, doceniani, rozumiani, ważni dla drugiej strony. Dzielimy się swoimi wewnętrznymi światami, emocjami i doznaniami. Taka intymność daje poczucie spokoju i bezpieczeństwa.
  • Intymność duchowa powstaje dzięki wspólnym potrzebom, poszukiwaniom i doświadczeniom, które odpowiadają na po­trzeby duszy, zmysłu piękna i estetyki. Rozwija się też przez wspólne wierzenia lub poszukiwania religijne albo duchowe.
  • Intymność fizyczna skupia się na dotyku i fizycznej blisko­ści, którą możemy sobie oferować w różnych sytuacjach. To trzymanie się za ręce, głaskanie, zwykłe pieszczoty, dotykanie się i przytulanie.
  • Intymność intelektualna tworzy się dzięki ważnym i pogłę­bionym rozmowom na istotne dla was tematy, kiedy dzielicie się pasjami, refleksjami, wymieniacie poglądy i spostrzeżenia.
  • Intymność seksualna często bywa źle pojmowana. Seks nie musi wiązać się z intymnością, bo jest mnóstwo seksu bez więzi emocjonalnej. Seks intymny opiera się na uważności na siebie, zaufaniu, szacunku, wzajemnym dawaniu sobie przyjemności, akceptacji i bezpieczeństwa.
  • Intymność oparta na wspólnych doświadczeniach powstaje na kanwie wspólnych przeżyć, przygód i wspomnień.
  • Poczucie oddalenia w związku często bierze się z braku któ­regoś z tych rodzajów intymności. Pary, które wzmacniają każdą z tych form intymności, tworzą głębsze więzi i trwalsze związki.

Wskazówki Pani Seksuolog

Zapytałam o kilka kwestii seksuolożkę Beatę Kuryk-Baluk (paniseksuolog.pl). Beata jest psychologiem klinicznym i psycho­terapeutką. Prowadzi szkolenia i warsztaty z zakresu seksuologii. W swoją pracę wkłada mnóstwo serca i ogromną ilość dobrej energii. Jej pasją jest świat seksuologii klinicznej.

Czy intymność jest równoznaczna z seksem?

Jest mnóstwo różnych słów, które ludzie stosują zamiennie, jeśli chodzi o seksualność. Na przykład satysfakcja seksualna często jest mylona z orgazmem. Wynika to z braku odpowiedniej edukacji. Ludzie posługują się tym, co znają, a znają tyle, ile ktoś im przekazał i ile udało im się zobaczyć. Tak samo jest z intymno­ścią i seksem. Uważam, że samo słowo „seks” jest cenzurowane i próbuje się je zmienić na jakieś inne, bo nie wypada mówić wprost o seksie. Przecież to takie niegrzeczne, wulgarne… Oczywiście to nieprawda, ale chcę pokazać, jakie mogą być przyczyny zamien­nego używania słów.

Intymność to bardzo szerokie pojęcie. Jedna z teorii miłości mówi o tym, że jej filarami są intymność, namiętność i zaan­gażowanie. Seks mieści się w pojęciu namiętności, a intymność oznacza bliskość, czyli wszelkie pozytywne uczucia i działania wzmagające przywiązanie partnerów. Według Sternberga na tak pojmowaną intymność składają się: pragnienie dbania o dobro partnera, cieszenie się w obecności partnera i z jego powodu, darzenie partnera szacunkiem, poczucie, że można na siebie nawzajem liczyć, wzajemne zrozumienie oraz dzielenie się ze sobą przeżywanymi emocjami, odczuciami duchowymi i dobrami materialnymi, wymiana intymnych informacji.

Jak na nowo rozbudzić namiętność?

Oczywiście zachęcam to podjęcia psychoterapii par. Jeśli jednak trudno zdecydować się na taki krok, dobrze jest wspólnie zacząć dbać o relację. Tak naprawdę to, co się dzieje w związku, ma ogromny wpływ na seksualność partnerów.

Zobacz także:

Warto poszukać odpowiedzi na pytania:

  • Co takiego się zadziało, że namiętność zaczęła wygasać?
  • Czego kiedyś było więcej, a może mniej?
  • Co wpływało pozytywnie na waszą relację?
  • Co wpływa na ciebie pobudzająco, na przykład jaki sposób stymulacji, jakie okoliczności?
  • Co sprawia, że ogień namiętności przestaje się w tobie palić?

Kluczem jest wspólna praca nad budowaniem namiętności i dbanie o nią.

Jakich kobiet pragną supermężczyźni?

Kobiet, z którymi stworzą szczęśliwą relację. Ważne, żeby kobieta dobrze się czuła sama ze sobą, wiedziała, kim jest, jakie ma atuty, mocne strony i walory.

Pragnienie to rzecz bardzo indywidualna. Nie da się stworzyć supermodelu kobiety, której będą pragnąć wszyscy mężczyźni. Taka wersja jest nam sprzedawana w filmach i reklamach, ba­zujących na stereotypach. Podkreśla się tam rolę seksownego kobiecego ciała, pożądanego przez mężczyzn. Odczłowiecza się kobietę i sprowadza ją wyłącznie do ciała. Tymczasem partnerską relację budujemy z człowiekiem, a nie z jego ciałem.

Co zrobić, żeby pożądanie nie spadało?

  • Na bieżąco rozwiązujcie problemy (żadnego zamiatania pod dywan!). Pogódźcie się z tym, że w niektórych sprawach będziecie mieli odmienne opinie, a inne kwestie pozostaną nierozwiązane. To normalne i nie ma sensu do nich wracać.
  • Dbajcie o siebie nawzajem (małe niespodzianki, czułe gesty, przytulenie, pogłaskanie, trzymanie się za rękę, zrobienie śniadania, kiedy druga osoba przygotuje obiad).
  • Zostawcie sobie własną przestrzeń, żeby móc spędzać czas po swojemu i każde osobno (zaznaczenie swojej indywidual­ności, odrobina tajemniczości dodają pikanterii).
  • Wsłuchujcie się w codzienne potrzeby (np. kiedy jedna osoba jest przemęczona, nie naciskajcie na seks, ale ustalcie jakiś termin randki, po której będziecie mieli czas dla siebie).
  • Rozmawiajcie o tym, co kto lubi podczas seksu. Potrzeby i preferencje mogą się zmieniać i trzeba na bieżąco aktu­alizować wiedzę o sobie.
  • Pójdźcie razem do sklepu erotycznego lub kupcie online fajne świeczki do masażu, zabawki, bieliznę.
  • Nie zakładajcie, że każdy zawsze ma ochotę na seks. Da­wajcie sobie przestrzeń i nie stwarzajcie ciśnienia, że „seks to obowiązek”, bo rzeczywiście może stać się on przykrym obowiązkiem, a później całkiem zniknąć z waszego życia.
  • Planujcie seks tak, jak planujecie wiele innych ważnych dla was wydarzeń. Samo ustalenie, co i kiedy zrobicie, może dostarczyć wam gorących emocji.
  • Dlaczego po prostu nie poprzytulać się w łóżku nago? Nie wiadomo, co z tego wyjdzie, ale najważniejsze, że jest blisko, czule i przyjemnie.

PAMIĘTAJ!

Seks się dzieje na co dzień, w każdej chwili. To nie jest tylko moment kontaktu genitalnego albo oralnego. To wszelkie pikantne esemesy, muśnięcia ustami wieczorem, dotyk po pośladkach, masaż w łóżku i wszystko to, co wpływa na was jako kochanków. Będą to wszelkie rozmowy między partnerami i zwykła codzienność z mnóstwem sytuacji dających odpowiedź na pytania w stylu: „Jak mi jest w tej relacji?”, „W jaki sposób to, jak mi w niej jest, wpływa na moje pożądanie?”, „Czy ta osoba jest dla mnie wsparciem?”.