Czarna slip dress, bo właśnie o nią nam chodzi, jest naszym zdaniem idealnym wyborem na letnią (i nie tylko) randkę. Dlaczego? Już mówimy. Przede wszystkim model ten jest klasyczny i ponadczasowy. Wiadomo przecież, że to właśnie minimalistyczne ubrania najczęściej wywołują efekt wow. Czasem mniej znaczy więcej (chociaż ta sukienka i tak nie bardzo kwalifikuje się do określenia „mniej”).

Jeśli uważacie i boicie się, że slip dress będzie dla was zbyt prosta i nudna, to nic bardziej mylnego. Odkryte plecy z pięknym wiązaniem z tyłu i głębokie rozcięcie aż do połowy uda, sprawią, że sukienka midi, pomimo swojej długości będzie bardziej sexy niż niejedna mini. A delikatny satynowy materiał będzie zmysłowo opinał wasze ciało. Znowu – nie można powiedzieć nic innego niż wow.

Dlaczego jeszcze to właśnie tę sukienkę warto mieć w swojej szafie i wybrać na randkę? Ponieważ będzie idealna na każdy jej rodzaj (no, może poza tymi aktywnymi). Kolacja w eleganckiej restauracji? Slip dress, marynarka i szpilki stworzą zestaw idealny. Piknik w parku? Razem z klapkami i koszykiem będzie prezentować się niezwykle zwiewnie i romantycznie. Spacer po mieście? Nie bójcie się założyć do niej conversów lub innych butów sportowych i kurtki dżinsowej. Te elementy garderoby przełamią elegancki styl i sprawią, że wasza stylizacja będzie zdecydowanie bardziej casualowa, choć dzięki sukience – nadal efektowna.

Mimo że wydawać się może, że slip dress nadaje się tylko na letnie dni i wieczory, to wcale tak nie jest. Taki model nie może marnować się w szafie przez pół roku. Slip dress jak najbardziej można nosić jesienią i zimą! Połączyć ją można na przykład z golfem pod spodem i rajstopami. Jeśli chciałybyście trochę poeksperymentować, to polecamy wybranie rajstop w jaskrawych kolorach – na przykład w neonowym różu. Jeśli wolicie jednak stonowane propozycje, zwykłe czarne również się sprawdzą.

Slip dress jest hitem już od paru sezonów, co tylko potwierdza jej ponadczasowość. Przez pewien czas było o niej cicho, aż powróciła ze zdwojoną siłą i zawładnęła Instagramem. Modna była także w latach 90. Wtedy nosiła ją Kate Moss, która była i jest mistrzynią minimalistycznych stylizacji.

Taki model warto mieć u siebie w szafie i wykorzystywać nie tylko na randkę, ale i na wiele innych okazji. Na pewno się sprawdzi!

 

Zobacz także: