Im bliżej książęcego ślubu, tym więcej wiemy o samej Meghan Markle. W tej chwili można zaryzykować stwierdzenie, że obszar okryty największą tajemnicą, a tym samym najbardziej rozpalający naszą wyobraźnię, to ten dotyczący między innymi jej kosmetyczki. Dlaczego? Dlatego, że aktorka nie wypowiada się w sprawach swej urody. Jeśli chodzi o jej makijaż wiadomo tylko, że podobnie jak garderoba, musi sprostać wymogom dworskiej etykiety, a więc paleta kolorów jaką Markle ma do dyspozycji, siłą rzeczy jest mocno zawężona. 

ZOBACZ TAKŻE: Meghan Markle już myśli o macierzyństwie? >>>

Jednak jeśli dobrze się zastanowić, to właśnie dyskretny, ale perfekcyjnie wykonany make-up przyciąga wzrok i jest jej znakiem rozpoznawczym. A że jej życie nie zawsze okryte było płaszczem tajemnicy, można przypuszczać, że dawne kosmetyczne sympatie nie straciły na aktualności. Plotki głoszą, że szminka w naturalnym odcieniu nadająca jej ustom matowe wykończenie to ta, od brytyjskiej marki Charlotte Tilbury w odcieniu Very Victoria. Podobno Markle ma do niej dużą słabość. Faktycznie - jeśli przestudiuje się jej zdjęcia, przyszła panna młoda najchętniej akcentuje (choć bardzo delikatnie) właśnie usta. Szminkę wraz z ceną znajdziecie poniżej! Podoba się Wam ten odcień? Zgodzicie się, że pasuje Meghan Markle i podkreśla jej wyjątkową urodę?

ZOBACZ TAKŻE: Ten ulubiony kosmetyk Kate Middleton sprzedaje się co 20 sekund >>>