"Boyfriend style" króluje na ulicach od dłuższego czasu. Przyznać się bez bicia, która z Was po kryjomu ukradła z szafy swojego faceta jego T-shirt, koszulę lub najmodniejszą część z jego garderoby - bluzę, ponieważ to właśnie o nie tyle hałasu. 

Lista zalet, które posiada męska bluza, nie ma końca, np. w chłodne dni grzeje mocniej. Mimo tej samej faktury i materiału jest delikatniejsza. No i zacznijmy od tego, że pachnie o niebo lepiej. Wszystkie jesteśmy wdzięczne za to, że od kilku sezonów oversize nie wychodzi z mody. Niestety, "kradzież" bluzy z męskiej szafy została zauważona przez ich właścicieli, którzy postanowili się zbuntować. 

#TakeHerHoodie to akcja, która rozpoczęła się na Instagramie i Twitterze, a biorą udział faceci na całym świecie. Rozpoczął ją student z Teksasu, który zauważył, że wiele dziewczyn chwali się zdjęciami, na których pozują w bluzach swoich chłopaków i nigdy ich nie zwracają.

Zastanawiacie się pewnie teraz na czym cała zabawa polega? Proste. "Poszkodowani faceci" pozują w bluzach swoich dziewczyn, które są na nich stanowczo za małe. Zaczęło się od zwykłego żartu, a po kilku miesiącach portale społecznościowe pękają od zdjęć podpisanych hasztagiem "TakeHerHoodie. Panowie walczą o swoje. Myślicie, że uda im się wygrać z panującymi trendami?