Taylor Swift i Kanye West podczas rozdania nagród VMA w 2009 roku

Kto nie pamięta wtargnięcia na scenę Kanye Westa podczas rozdania nagród MTV Video Music Awards w 2009 roku? Amerykański raper, który wówczas był u szczytu popularności, słynie ze swoich kontrowersyjnych opinii, wybuchowych reakcji i niezrozumiałego dla wszystkich zachowania. W kategorii Najlepszy kobiecy teledysk w 2009 roku nominowane były takie artystki jak Beyonce, Lady Gaga, Katy Perry, Kelly Clarkson oraz Taylor Swift. To właśnie najmłodsza wokalistka muzyki country zgarnęła wówczas statuetkę za klip do piosenki „You Belong with Me”. Werdykt nie spodobał się jednak autorowi „Stronger”, który wbiegł na scenę, wyrwał 20-letniej Taylor mikrofon i ogłosił: Nie martw się, pozwolę ci skończyć, ale uważam, że Beyonce miała najlepszy teledysk w historii. W historii! 

Nic dziwnego, że zmieszana artystka nie wiedziała, jak ma się wobec tego zachować na scenie. Wybryk Kanye okazał się być początkiem wieloletniej walki między raperem a 12 lat młodszą wokalistką. Ich relacja miała wzloty i upadki, przeżywając ostateczny koniec w 2016 roku, gdy West zamieścił w swoim klipie nagą podobiznę Taylor, śpiewając: Co, sprawiłem, że ta s**a jest sławna. Ba, muzyk z pomocą Kim Kardashian opublikował zmontowaną rozmowę telefoniczną, w której Swift rzekomo zgodziła się na wers piosenki i nagiego sobowtóra. W efekcie wokalistka zniknęła z życia publicznego na rok, nie mogąc poradzić sobie z nienawistnymi komentarzami i opinią, którą na jej temat wykreował West. Czy w 2009 roku można było zrobić coś, by uniknąć wieloletniej dramy? Odpowiedź na to pytanie ma Taylor Lautner, były partner Taylor Swift.

Taylor Lautner ma wyrzuty sumienia? Chodzi o związek z Taylor Swift

2009 rok był dla Taylor Swift czasem miłosnych podbojów. Wokalistka spotykała się przez kilka miesięcy z aktorem Lucasem Hillem, o którym napisała wielokrotnie nagradzaną piosenkę „You Belong with Me”. Ich związek nie przetrwał jednak próby czasu, a na horyzoncie miłosnego życia Taylor pojawił się młodszy o 3 lata Taylor Lautner. Przypomnijmy, że 17-letni wówczas aktor był absolutnym bożyszczem nastolatek i nastolatków, wcielając się w tamtym czasie w rolę Jacoba w „Zmierzchu”. Para poznała się na planie filmu „Valentine's Day”, gdzie grali parę, która miała romans, który szybko przeniósł się poza plan i baczne oko kamery. 

Los chciał, że w 2009 roku statuetkę za pamiętną kategorię Najlepszy kobiecy teledysk wręczał właśnie młodziutki aktor oraz Shakira. Jak się okazuje, to właśnie moment wtargnięcia na scenę rapera jest chwilą, której najbardziej żałuje 31-letni dziś aktor. W podcaście „The Squeeze” gwiazdor usłyszał pytanie: Gdybyś mógł cofnąć się w czasie do jednego momentu ze swojego życia, co to by było?. Odpowiedź Taylor zaskakuje.

Pewnie do VMAs w 2009 roku. Wręczyłem Taylor nagrodę i stanąłem jakieś 5 kroków za nią. W środku jej przemowy na scenę wbiegł Kanye. Nic nie słyszałem, nie widziałem ich twarzy. Myślałem, że ta cała sytuacja była starannie przećwiczonym skeczem, bo przecież z jakiego powodu West miałby po prostu wtargnąć na scenę? To nie miało dla mnie sensu. Jeśli spojrzycie na nagranie z tamtej sytuacji, zobaczycie, że śmiałem się z tego wszystkiego. Wydawało mi się, że dzieje się coś bardzo zabawnego. Wyczułem, że to było coś poważnego dopiero, gdy Taylor się odwróciła. Po jej minie wywnioskowałem, że wydarzyło się coś złego.

Zastanawiacie się, co 17-letni Taylor Lautner powiedziałby Kanye, stając w obronie Taylor Swift? My również. Nie wątpimy jednak, że aktor okazał wokalistce w tamtym czasie dużo wsparcia. Wystarczy spojrzeć na zdjęcie zrobione kilkanaście sekund po pamiętnej „przemowie” Kanye.

 

Zobacz także: