Taylor Swift ma na swoim koncie kilka mniej lub bardziej medialnych i głośnych związków, po których artystka podbijała listy przebojów z piosenkami o swoich kolejnych eks. Utwory o złamanym sercu skończyły się jednak w 2017 roku, gdy wokalistka związała się z młodszym o dwa lata brytyjskim aktorem. Od tego czasu Swift i Joe Alwyn tworzą szczęśliwy (i jednocześnie najbardziej tajemniczy w historii artystki) związek, ceniąc sobie swoją prywatność. Nikt nie widział mnie przez ponad rok. W tym czasie zakochiwałam się w kimś, kto miał cudownie zwyczajne życie. Zdecydowaliśmy, że chcemy, by nasz związek był prywatny. Byłam szczęśliwa. Ale to nie było to szczęście, które nauczyłam się czuć przez lata. To było szczęście bez wkładu zewnętrznego. Po prostu my byliśmy szczęśliwi.– takimi słowami Taylor podsumowała relację z Brytyjczykiem w dokumencie „Miss Americana”.

Od tego czasu nic się nie zmieniło. I choć pary nie zobaczymy na czerwonym dywanie (publicznie pojawili się razem przez ostatnie 5 lat zaledwie 3 razy), ich wspólnie napisane utwory z ostatnich płyt artystki mówią samo za siebie – Joe i Taylor są w sobie zakochani po uszy i żadna siła nie mogłaby zagrozić ich miłości. Czy to czas na kolejny krok? Fani i fanki wokalistki nie mają wątpliwości, że Swift sekretnie jest już zaręczona. Co na to Joe Alwyn? Jego odpowiedzi tylko podjudzają plotki na temat rychłego ślubu.

Taylor Swift powie niebawem sakramentalne „tak”? Joe Alwyn nie dementuje plotek

Gwiazdor „Rozmów z przyjaciółmi” niejednokrotnie już zmagał się z pytaniami dziennikarzy i dziennikarek na temat swojego życia prywatnego. Nie inaczej było w obszernej rozmowie z „WSJ Magazine”, podczas której aktor zapytany został o etap, na którym obecnie jest związek z Taylor Swift. Aktor udzielił wymijającej odpowiedzi.

Gdybym miał dostać funta za każdym razem, gdy media mówią mi, że jestem zaręczony, miałbym naprawdę dużo funtów. Prawda jest taka, że jeśli odpowiedź brzmiałaby „tak”, nie powiedziałbym wam, a jeśli byłoby to „nie” – też przemilczałbym ten temat. Żyjemy w kulturze, od której ludzie oczekują tak wiele. Jeśli nie publikujesz cały czas o tym, co robisz, jak spędzasz dzień lub jak zrobiłeś śniadanie, czy to czyni cię odludkiem? – zastanawia się Alwyn w rozmowie z „WSJ Magazine”.

To nie pierwszy raz, gdy Alwyn podkreśla, że ceni sobie swoją prywatność i nie ma zamiaru dzielić się szczegółami ze swojego życia. W 2018 roku w rozmowie z „GQ” powiedział: Czyjeś życie prywatne, jak sama nazwa wskazuje, jest czymś prywatnym. Nie mam zobowiązań, by z kimkolwiek dzielić się szczegółami z tego, co robię poza godzinami mojej pracy.

Wygląda na to, że za szybko nie dowiemy się niczego konkretnego na temat statusu związku Taylor Swift. Jeśli para postanowi jednak uchylić rąbka tajemnicy jeśli chodzi o plany na wspólną przyszłość – damy wam znać.