Wiele osób uważa, że jest zbyt kochliwa, zmienia chłopaków jak rękawiczki, a do tego każdego eks okrutnie oczernia w piosence o złamanym (po raz kolejny) sercu. Media zarzuca jej, że nie potrafi być szczęśliwą singielką i na siłę, wręcz desperacko, poszukuje w każdym nowo poznanym mężczyźnie miłości do końca życia. Taylor Swift zdaje sobie sprawę z opinii prasy i odbiorców na temat jej historii związków. Swoje stanowisko, będące jednocześnie odpowiedzią na „oskarżenia” wygłosiła w swojej przemowie, odbierając nagrodę za Kobietę Dekady magazynu Billboard.

Ludzie uważają, że za dużo randkuję? Okej. Będę singielką przez lata – wspominała swoje myśli z przeszłości artystka – To dla kobiet w show-biznesie zarezerwowana jest cała krytyka. Czy kiedykolwiek słyszeliście, żeby ktoś powiedział «Bardzo lubię tego artystę, ale chyba spotyka się ze zbyt wieloma kobietami»? Nie. 

Trzeba przyznać, że artystka ma rację, w tym, co mówi. W końcu (prawie) 33-letnia dziś wokalistka rozgłos zyskała już w 2006 roku, a to oznacza, że media obserwują jej życie (także miłosne) od szesnastu lat. Czy dziesięciu chłopaków dla młodziutkiej, utalentowanej i pięknej wokalistki to faktycznie za dużo? Nie nam to oceniać. Przypominamy jednak wszystkie związki Taylor Swift oraz chłopaków, którzy stali się inspiracją do napisania hitów, które do dziś kocha wiele i wielu z nas.

Związki Taylor Swift – Joe Jonas

fot. Getty Images

Joe Jonas i Taylor Swift byli w kilkumiesięcznym związku od lipca do października 2008 roku. Było to pierwsze publiczne rozstanie 19-letniej wokalistki, która w niejednym wywiadzie nie omieszkała wspomnieć, że będący wówczas na topie Joe zerwał z nią podczas trwającej dwadzieścia siedem sekund rozmowy telefonicznej. Bolesne doświadczenie stało się inspiracją dla artystki do napisania takich piosenek jak „Mr. Perfectly Fine”, „Last Kiss”, „Forever and Always” czy „Better Than Revenge”. 

Wiele osób zarzucało w tym czasie Taylor, że za często wspomina o leaderze zespołu Jonas Brothers podczas swoich publicznych wystąpień. Swift odpowiedziała na to w swoim stylu, pisząc na ten temat piosenkę, którą zawarła w monologu w czasie występu w SNL w 2009 roku.

Pewnie myślicie, że wspomnę o Joe, chłopaku który zerwał ze mną przez telefon, ale nie nie martwcie się, nie powiem o nim w swoim monologu. Hej Joe! Mam się świetnie i jestem dzisiaj hostem SNL, ale nie wspomnę o Tobie w moim monologu – śpiewała wówczas wokalistka, odnosząc się w tej samej piosence do incydentu z Kanye Westem podczas rozdania nagród VMAs.

Związki Taylor Swift – Lucas Till

Taylor poznała swojego kolejnego chłopaka, młodszego o rok Lucasa Till na planie filmu „Hannah Montana: The Movie” w 2009 roku. Para była ze sobą zaledwie kilka miesięcy, jednak rozchwytywany wówczas aktor zdążył zagrać obieg westchnień artystki w popularnym teledysku Swift do piosenki „You Belong With Me”. Dwójka rozstała się, gdy obustronnie stwierdzili, że lepiej będzie im się po prostu przyjaźnić. Jak wyznał w późniejszym wywiadzie Lucas, ich związkowi brakowało namiętności.

Spotykaliśmy się z Taylor przez jakiś czas, jednak oboje ostatecznie stwierdziliśmy, że jesteśmy dla siebie za mili. Bardzo się lubiliśmy, ale większość związków wygląda tak: wszystko się układa, później kłócicie się, a gdy przychodzi czas pogodzenia, między ludźmi jest ogromna namiętność. Między nami po prostu tego nie było. Lubię ją jak przyjaciółkę. To jedyny powód, dlaczego nie jesteśmy już razem.

Związki Taylor Swift – Taylor Lautner

fot. Getty Images

Zobacz także:

2009 roku był dla Taylor Swift czasem miłosnych podbojów. Po nieudanym (zbyt grzecznym, jak to nazwał Hill) związku z Lucasem, przyszła pora na młodszego o trzy lata, za to niezwykle rozchwytywanego w tamtym czasie Taylora Lautnera. Przypomnijmy, że aktor grał w tym czasie w serii filmów na podstawie sagi „Zmierzch” i był prawdziwym bożyszczem nastolatek i nastolatków.

Taylor i Taylor poznali się jesienią 2009 roku na planie filmu „Valentine's Day”, gdzie grali romans, który szybko przeniósł się poza plan i baczne oko kamery. Niestety, ich związek nie przetrwał próby czasu, a powodem rozstania miał być podobno fakt, że Lautner był zauroczony w wokalistce bardziej, niż ona w nim. Rezultatem tej krótkiej relacji jest piosenka „Back to December”, w której artystka próbuje przeprosić młodego aktora za ból, który mu wyrządziła. You gave me roses and I left them there to die so this is me swallowing my pride, standing in front of you, saying I'm sorry for that night – śpiewała wówczas Taylor, ewidentnie żałując, że jej krótka miłość z Lautnerem dobiegła końca.

Związki Taylor Swift – Cory Monteith

fot. Getty Images

Połączenie, którego nikt się nie spodziewał, prawda? Taylor Swift i starszy o siedem lat Cory Monteith spotykali się zaledwie miesiąc, jednak gwiazdor serialu „Glee” i tak doczekał się piosenki z dedykacją. Fani i fanki podejrzewają, że „Mine” z albumu „Speak Now” została napisana właśnie z myślą o zmarłym już aktorze.

Związki Taylor Swift – John Mayer

fot. Getty Images

Na początku 2010 roku Taylor przez kilka miesięcy spotykała się ze starszym o dwanaście lat wokalistom, Johnem Mayerem. Ich związek nie wzbudzał emocji (poza kontrowersyjną różnicą wieku i oczywistą nierównowagą sił w relacji), za to o rozstaniu tej dwójki amerykańskie media mogły pisać bez końca? Dlaczego? Wszystko za sprawą nienajlepszej reakcji trzydziestotrzyletniego wówczas artysty na piosenkę „Dear John”, która (jak sam tytuł wskazuje) została napisana właśnie o nim. I lived in your chess game but you changed the rules everyday. I see it all now, that you're gone. Don't you think I was too young to be messed up with– śpiewała zraniona Taylor. Trzeba przyznać, że porównywanie miłości do wysoce wykalkulowanej gry w szachy oraz wyznanie, że artystka czuła się manipulowana mogło nie spodobać się Mayerowi. 

Czułem się okropnie, bo nie uważam, że na to zasłużyłem. Potrafię brać odpowiedzialność za swoje czyny, jednak w tym przypadku nie mam sobie nic do zarzucenia. Jako autor tekstów muszę przyznać, że to naprawdę kiepskie zachowanie ze strony Taylor – powiedział w rozmowie z „The Rolling Stones” Mayer, wydając rok później piosenkę „Paper Dolls”, do napisania której inspiracją była relacja z młodszą wokalistką.

Związki Taylor Swift – Jake Gyllenhaal

fot. Getty Images

Są tu fanki i fanki „All Too Well (10 Minute Version) (Taylor's Version)”? Jeśli tak, wiecie już wszystko, co trzeba na temat związku Taylor Swift i Jake'a Gyllenhaala. Dla niewtajemniczonych wyjaśniamy – 21-letnia wówczas wokalistka i 30-letni aktor zaczęli spotykać się na przełomie września i października w 2010 roku. Z późniejszych piosenek, które powstały na podstawie tego trwającego niecałe pół roku związku, dowiadujemy się, że powodem rozstania była ciężka do zaakceptowania dla Jake'a różnica wiekuYou said if we had been closer in age maybe it would have been fine and that made me want to die – śpiewała po rozstaniu z aktorem Taylor. Poza „All Too Well”, Gyllenhaal stał się inspiracją dla wielu innych piosenek na albumie „Red” – „We Are Never Getting Back Together”, „State of Grace” and „The Moment I Knew”.

Według wokalistki, Jake Gyllenhaal nigdy nie traktował poważnie ich relacji, wielokrotnie zrywając z młodszą artystką pod wpływem emocji. Z piosenek dowiadujemy się, że pomimo obietnic aktor nie pojawił się na dwudziestych pierwszych urodzinach ukochanej, nie złożył jej życzeń, a późniejsze zerwanie odbyło się za pomocą SMS-a.

Związki Taylor Swift – Harry Styles

fot. Getty Images

Taylor Swift i Harry Styles, przez fanów i fanki nazywani jako Haylor, swój debiut zaliczyli 2 grudnia 2012 roku, przechadzając się po nowojorskim Central Parku. Ich związek trwał mniej niż trzy miesiące, jednak w krótkim czasie para zdążyła kupić sobie matching naszyjniki, całować się na Time Square w Sylwestra, a nawet mieć wypadek na skuterze śnieżnym. I choć ich miłość nie przetrwała próby czasu, dziś widzimy, że pomiędzy byłymi partnerami nie ma złych emocji. Podczas nagród Grammy 2021 widzieliśmy i widziałyśmy przecież, jak brytyjski wokalista dumnie dopingował Taylor, gdy ta otrzymała nagrodę za album roku, a i sama wokalistka okazała swoje wsparcie, gdy Harry zwyciężył z piosenką „Watermelon Sugar” za Best Solo Pop Performance.

Związek z Brytyjczykiem okazał się być inspiracją dla takich piosenek jak „I Knew You Were Trouble”, „Style” oraz „Out Of The Woods”.

Związki Taylor Swift – Calvin Harris

fot. Getty Images

Związek z Calvinem Harrisem okazał się być najbardziej medialną relacją wokalistki. Para poznała się w lutym 2015 roku podczas Elle Style Awards, a już miesiąc później byli nierozłączni. Niejednokrotnie pozowali razem na czerwonym dywanie, nie unikali paparazzi, dodawali wspólne zdjęcia na swoje profile na Instagramie, a fani i fanki bacznie śledzili i śledziły każdy ich ruch. Artysta i szkocki producent muzyczny byli razem aż do maja 2016 roku, gdy Harris niespodziewanie zdecydował się zakończyć związek, oskarżając Swift o zdradę. 

Co ciekawe, Harris to dotychczas jedyny były chłopak Taylor, który nie doczekał się piosenki o sobie. To ciekawe, biorąc pod uwagę fakt, że wokalistka wielokrotnie potrafiła napisać cały album o chłopcach, z którymi spotykała się zaledwie kilka miesięcy. Tutaj mamy do czynienia z trwającym ponad rok związkiem i... cisza.

Związki Taylor Swift – Tom Hiddleston

fot. Getty Images

Nie zauważyliście i zauważyłyście jeszcze, że Taylor Swift gustuje w Brytyjczykach? Czas przedstawić więc kolejnego partnera, z którym Swift spotykała się zaledwie kilka miesięcy. Artystka poznała Toma Hiddlestona podczas Met Gali w 2016 roku, a początek tej krótkiej relacji do dziś pozostaje uwieczniony na Instagramie.

Miesiąc później para przyłapana została na gorącym pocałunku w Rhode Island. Taylor poznała rodziców starszego o osiem lat aktora, para wybrała się na wakacje do Australii, wspólnie pojawili się na koncercie Seleny Gomez (bliskiej przyjaciółki Swift), a Hiddleston widziany był nawet w koszulce z nadrukiem „I <3 T.S.”. Niestety, zakochani rozstali się we wrześniu 2016 roku. Mówi się, że inspiracją dla piosenki „Gateway car” była właśnie relacja z brytyjskim aktorem, która miała być plastrem na złamane serce po Calvinie Harrisie.

Związki Taylor Swift – Joe Alwyn

fot. Getty Images

Joe Alwyn i Taylor Swift poznali się, podobnie jak w przypadku Toma Hiddlestonapodczas Met Gali w 2016 roku. Para zeszła się jednak dopiero w maju 2017 roku i to dotychczas najdłuższy (trwający ponad pięć lat), a jednocześnie najbardziej strzeżony przed mediami związek wokalistki. Taylor i Joe nie pojawiają się razem na branżowych eventach, nie zobaczycie ich na czerwonym dywanie, a paparazzi rzadko udaje się uchwycić tę dwójkę podczas codziennych czynności. Artystka w końcu doczekała się normalnego (no, na tyle, na ile może to być normalne dla światowej sławy artystki) związku?

Nikt nie widział mnie przez ponad rok – wspomina czas przed wydaniem albumu „Reputation” w dokumencie „Miss Americana” – w tym czasie zakochiwałam się w kimś, kto miał normalne i zwyczajne życie. Zdecydowaliśmy, że chcemy, by nasz związek był prywatny. Byłam szczęśliwa. Ale to nie było to szczęście, które nauczyłam się czuć przez lata. To było szczęście bez wkładu zewnętrznego. Po prostu my byliśmy szczęśliwi.

Nietrudno się domyślić, że piękna miłość i relacja z młodszym o dwa lata brytyjskim aktorem okazała się być dla autorki tekstów nieskończonym źródłem inspiracji. Z naszych ulubionych utworów o Joe Alwynie możemy wymienić „Delicate”, „Dress”„Cornelia Street” czy „False God”. Joe jednak nie jest jedynie beneficjentem talentu Taylor. Jak się okazuje, aktor i wokalistka napisali wspólnie wiele piosenek na albumy „Folklore”, „Evermore” i „Midnights” (Alwyn posługuje się pseudonimem William Bowery).

I choć wszystko wskazywało na to, że artystka po latach szukania i kilkukrotnie złamanym sercu znalazła w końcu swoje „End Game”, to okazuje się, że to jeszcze nie koniec jej poszukiwań i prawdopodobnie znów jest singielką. Na początku kwietnia 2023 roku media obiegła informacja, że Swift i Alwyn rozstali się.